Koronawirus. Michał Dworczyk o wsparciu zagranicznych lekarzy
Koronawirus wymusza na rządzie działania zmierzające do wzmocnienia polskiego systemu opieki zdrowotnej. Szef Kancelarii Premiera poinformował o dążeniach władz do ułatwienia podjęcia pracy w Polsce dla lekarzy spoza granic Polski.
Michał Doworczyk w poniedziałek rano był gościem "Sygnałów dnia" w Pierwszym Programie Polskiego Radia. Szef Kancelarii Premiera poinformował słuchaczy o działaniach rządu w zakresie wzmacniania systemu opieki zdrowotnej.
Koronawirus. Spore zainteresowanie zagranicznych lekarzy
Polityk podziękował polskim medykom, ale przyznał, że w kraju brakuje personelu medycznego, w związku z czym rząd podjął starania o ułatwienie podjęcia pracy w Polsce przez zagranicznych lekarzy.
- Robimy wszystko żeby kadra medyczna mogła funkcjonować. Podziękowania należą się pielęgniarkom, ratownikom i lekarzom znajdującym się na frocie walki z pandemią. Obiektywnie trzeba jednak stwierdzić, że mamy za mało kadry w Polsce, stąd zniesienie kwarantanny dla lekarzy i wprowadzenie dla nich testów antygenowych, dających szybki wynik. Podjęliśmy też działania, by ułatwić w Polsce zatrudnienie personelu medycznego z innych krajów, co dotychczas było bardzo trudne i obwarowane procedurami - mówił Dworczyk.
Szef Kancelarii Premiera dodał, że nie chodzi wyłącznie o personel napływający ze strony naszych wschodnich sąsiadów. - Nie chodzi wyłącznie o Białoruś i Ukrainę. Mamy też sygnały o medykach z innych krajów. - poinformował. -  Zainteresowanie jest spore. Informują nas o tym agencje trudniące się pośrednictwem pracy dla personelu medycznego i mamy też indywidualne zgłoszenia - uzupełnił.
Tworzy i udostępnia bazę danych o pandemii. "Gdy ludzie mają dostęp do wiedzy, przestają się bać"
Koronawirus. "Politycy wprowadzają chaos"
Dworczyk odniósł się również do deklaracji pomocy medycznej ze strony Niemiec. Polityk pochwalił postawę niemieckich władz i zapewnił, że również Polska jest zawsze gotowa do pomocy swoim sąsiadom. Ocenił jednak, że deklaracja zza zachodniej granicy może być efektem dezinformacji szerzonej przez niektórych polskich polityków.
- Mógł mieć na to wpływ szum medialny wokół respiratorów. Akurat tych urządzeń jest ponad sześć tysięcy, dzięki wysiłkom Agencji Rezerw Materiałowych - stwierdził. - Część polityków, nad czym ubolewam, stara się wprowadzić chaos i dezinformację, że tego sprzętu jest mało i niewystarczająco - powiedział Michał Dworczyk w Polskim Radiu.