Koronawirus. Konstanty Radziwiłł o swojej chorobie i systemie zdrowia
Konstanty Radziwiłł w felietonie przyznał, że ciężko przechodzi COVID-19. Wojewoda mazowiecki napisał również o wyzwaniach, jakie koronawirus stawia przed państwem i systemem ochrony zdrowia.
"Choruję na COVID-19. Chorobę przechodzę na tyle ciężko (duszności, wartości saturacji nieco poniżej normy, duże dawki sterydów), że z każdym dniem zyskuję dodatkowe argumenty do walki z niedowiarkami negującymi problem pandemii" - takimi słowami Konstanty Radziwiłł rozpoczął opublikowany na łamach Menedżera Zdrowia felieton.
Koronawirus. Nieuchronna fala zakażeń
W ocenie wojewody mazowieckiego duży wzrost liczby zakażeń został spowodowany rozluźnieniem ograniczeń w różnych sferach życia i nie dało się go uniknąć. Podkreślił, że druga fala pandemii postawiła przed systemem ochrony zdrowia ogromne wyzwania.
"Nieuchronna po odmrożeniu ograniczeń życia społeczno-gospodarczego, narastająca fala zakażeń, niesie za sobą niestety także wzbierającą falę chorych wymagających hospitalizacji, a za nią także falę najciężej chorych potrzebujących terapii z użyciem oddechu wspomaganego. Jest to zadanie niespotykane w realiach polskiej służby zdrowia" - czytamy w felietonie.
Koronawirus. Ważne pytania
Radziwiłł odniósł się również do przekształcania coraz większej liczby szpitali na placówki covidowe. Zaznaczył, że takie rozwiązanie podyktowane jest koniecznością dostarczania pacjentom tlenu, do czego najlepiej przystosowane są istniejące już placówki. Podkreślił również, że wiąże się to z bardzo dużymi problemami szpitali. Wojewoda skomentował także plany rządu zmierzające do wydzielenie 40 tys. łóżek do walki z COVID-19.
"Obecnie realizowana jest strategia utworzenia w Polsce około 40 tys. łóżek covidowych. Oznacza to w praktyce, że średnio 35% łóżek szpitalnych (nie licząc niektórych wysokospecjalistycznych, psychiatrycznych oraz opieki długoterminowej) przeznacza się na leczenie chorych z COVID-19. Jak, poza oczywistymi emocjami, wpływa to w rzeczywistości na bezpieczeństwo pozostałych pacjentów? Na to pytanie trzeba sobie odpowiadać już dziś, ale także po epidemii" - stwierdził Radziwiłł.
Koronawirus. Czy znajdą się "entuzjaści"?
Wojewoda mazowiecki poruszył również kwestię tworzenia szpitali tymczasowych. Pochwalił wysiłki innych wojewodów, Agencji Rezerw Materiałowych oraz spółek skarbu państwa, zaangażowanych w ten proces. Zaznaczył jednak, że placówki te potrzebują przede wszystkim kadry.
"Czy do tej ogromnej mobilizacji organizacyjno-finansowej dołączą entuzjaści - lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni, chcący sprawdzić się w tych trudnych warunkach zawodowych? Niebawem się przekonamy" - napisał Konstanty Radziwiłł.
Źródło: Menadżer Zdrowia