Koronawirus. Kiedy zarażamy innych?
Eksperci wiedzą już, kiedy możemy mówić o "szczycie zakaźności". Naukowcy z University of St Andrews w Szkocji okryli, po jakim czasie od zakażenia wirus jest najbardziej aktywny.
Objawy zakażenia koronawirusem pojawiają się zwykle po pięciu dniach od kontaktu z osobą chorą. Okazuje się, że jest to zarazem czas największej aktywności wirusa w naszym organizmie, także w przypadku, kiedy nie mamy żadnych objawów choroby. Oznacza to, że mimo dobrego samopoczucia możemy zarażać innych.
- U zakażonej osoby największa gęstość koronawirusa SARS-CoV-2 występuje jeszcze przed pojawieniem się pierwszych objawów, dlatego właśnie wtedy takie osoby są najbardziej zakaźne – ostrzegał niedawno na konferencji prasowej prof. Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Koronawirus. Potrzebna jest wczesna izolacja
To dlatego tak ważna jest wczesna izolacja po kontakcie z osobą zakażoną - podkreślają naukowcy. U zakażonej osoby największa gęstość koronawirusa SARS-CoV-2 może wystąpić jeszcze przed pojawieniem się pierwszych objawów. Podjęcie natychmiastowych działań może skutecznie przyczynić się do przerwania łańcucha zakażeń.
Z badań przeprowadzonych przez naukowców wynika także, że wirus nie jest aktywny przez cały czas trwania choroby. Nieaktywne fragmenty wirusowego RNA odnajdywaniu w wymazach z gardła i nosa nawet do 17 dniu po wystąpieniu objawów, ale nie są one zdolne do replikacji. "Żywego" wirusa nie znajdowano w próbkach po dziewiątym dniu choroby. Oznacza to także, że po tym czasie ryzyko zakażania innych nie jest zbyt wysokie.
Źródło: Medonet
Zobacz także: Budżet UE. "Idiotyzmem jest koncentrowanie się tylko na funduszach unijnych"