Gwałtowny skok zakażeń. Niepokojące dane resortu
Czwarta fala koronawirusa się rozpędza. We wtorek resort zdrowia opublikował kolejny raport dotyczący epidemii w Polsce. W ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 2 tysiące nowych przypadków zachorowań na COVID-19. To wzrost o 60 proc. w porównaniu do ubiegłotygodniowych danych.
"Mamy 2118 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem" - poinformował 12 października resort zdrowia.
Nowe przypadki dotyczą następujących województw: lubelskiego (493), mazowieckiego (326), podlaskiego (234), pomorskiego (150), zachodniopomorskiego (132), łódzkiego (108), małopolskiego (99), dolnośląskiego (94), warmińsko-mazurskiego (92), podkarpackiego (78), śląskiego (75), wielkopolskiego (65), kujawsko-pomorskiego (61), świętokrzyskiego (34), lubuskiego (25), opolskiego (20).
"32 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - dodano w komunikacie.
Dla porównania, dokładnie tydzień temu, 5 października, resort przekazał informację o 1325 nowych przypadkach zakażeń.
Zobacz też: Pytanie o Tuska. Padły zaskakujące słowa o... Schetynie
Ostatniej doby zmarło 49 osób chorych na COVID-19. Jak doprecyzował resort, z powodu COVID-19 zmarło 14 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 35 osób.
"W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów" - doprecyzowano w komunikacie.
Koronawirus w Polsce. Sytuacja w szpitalach
We wtorek Ministerstwo Zdrowia podzieliło się także raportem dotyczącym aktualnej sytuacji w szpitalach.
Zajętych jest 2615 łóżek covidowych. 239 pacjentów wymaga natomiast wsparcia respiratorem. Od początku epidemii wyzdrowiało 2 670 180 osób.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Co z obostrzeniami?
Głos na temat ewentualnych obostrzeń zabrał w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak przekonywał, jesteśmy w innym momencie niż rok temu, bo wtedy jako zabezpieczenie służyły jedynie maseczki. Dziś rozpowszechnione są natomiast szczepienia, a wiele osób przechorowało już COVID-19. W związku z tym tolerancję na liczbę dziennych zakażeń mamy wyższą.
- Jesteśmy dobrze przygotowani, aby zwiększać liczbę łóżek w sposób płynny. Nie widzimy zagrożenia do działania - stwierdził.
Zdaniem Niedzielskiego, to jeszcze nie jest moment na wprowadzanie obostrzeń.
- Na razie jesteśmy w takim scenariuszu, że prognozujemy na koniec października liczbę dziennych zakażeń mniej więcej na poziomie 5 tys. To nie jest problem z punktu widzenia infrastruktury covidowej. Liczba łóżek przygotowanych przez wojewodów i plany ich rozwijania to już rzecz, która jest w pewnym sensie dopracowana. Tutaj nie ma zagrożenia dla wydolności - powiedział.