Koronawirus. Hotele mogą zostać otwarte już w połowie lutego
Epidemia koronawirusa w Polsce ponownie weszła w etap, w którym rządzący przygotowują się do luzowania obostrzeń. Według doniesień radia RMF FM pod koniec tygodnia ma zostać ogłoszona data otwarcia hoteli.
To nieoficjalne doniesienia, ale jeśli im wierzyć to pod koniec tygodnia rząd może podać datę otwarcia hoteli dla wszystkich chcących z nich skorzystać. Wstępnie mowa o 14 lutego. Decyzja będzie podjęta nie tylko na podstawie sytuacji epidemicznej w Polsce, ale także w innych europejskich krajach, przede wszystkim w Niemczech i w Czechach.
Rząd ma także rozważać, czy wraz z hotelami nie otworzyć szkół. Miałoby to zapobiec sytuacji, gdy spragnieni wyjazdu rodzice zabieraliby swoje dzieci na urlopy. Jeśli popularne kurorty z miejsca otworzyłyby się dla wszystkich chętnych, szybko mogłyby stać się nowymi ogniskami zakażeń na COVID-19.
Ponowne otwieranie hoteli to temat kontrowersyjny, ponieważ rząd wielokrotnie zmieniał w tej sprawie zdanie. Gdy tylko nadeszła jesienna fala zachorowań na koronawirusa, rząd zdecydował, że zamknie hotele, dla wszystkich poza gośćmi przybywającymi w delegacji, co stworzyło wygodną furtkę do nadużyć. Zakaz nie obejmował także prywatnych kwater.
Kolejne obostrzenia zostały wprowadzone 28 grudnia. Wówczas hotele zostały zamknięte dla wszystkich poza służbami mundurowymi, medykami i pacjentami szpitali specjalistycznych. Przedstawiciele branży wielokrotnie mówili, że to dla nich wielki cios, po którym wiele biznesów będzie musiało ogłosić upadłość.