Koronawirus. Holandia. Pierwsze szczepienia dopiero w 2021 roku
Rzeczniczka holenderskich władz ds. zdrowia (GGD) Sonja Kloppenburg oznajmiła, że kampania szczepień rozpocznie się w Holandii dopiero wtedy, gdy jej instytucja uzna to za bezpieczne. Mimo sprzeciwu znacznej części społeczeństwa rząd Holandii postanowił, ze pierwsze szczepienia odbędą się dopiero 8 stycznia.
27.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 00:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas gdy praktycznie cała Unia Europejska, włącznie z Polską, rozpoczęła w weekend proces szczepień na COVID-19, Holandia wyłamała się z tej grupy.
Przedstawiciele władz Niderlandów już przed paroma tygodniami zdecydowali się ostrzec obywateli, że dotrzymanie terminu rozpoczęcia szczepień, zapowiedzianego przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen na koniec grudnia, może być w ich kraju niemożliwe - przypomina Reuters.
Podczas debaty parlamentarnej eksperci rządowi wyjaśniali, że największym problemem, który opóźnia przygotowanie akcji, jest system komputerowy mający monitorować dystrybucję szczepionki.
Holenderski system nie zdążył zostać przygotowany na czas, ponieważ "nie można było wpisać do oprogramowania informacji o ewentualnych skutkach ubocznych szczepień", o których Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała dopiero po zaaprobowaniu nowej szczepionki.
W rezultacie, mimo sprzeciwu znacznej części społeczeństwa, rząd Holandii postanowił, ze pierwsze szczepienia w tym kraju odbędą się dopiero 8 stycznia 2021 roku, a więc prawie dwa tygodnie później niż w zdecydowanej większości krajów Europy.