Koronawirus dotarł wszędzie. Pierwsze przypadki COVID-19 na Antarktydzie
Padł ostatni kontynent - koronawirusa dotarł na Antarktydę. Pierwsze przypadki stwierdzono w chilijskiej bazie.
22.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 23:32
Do zakażenia doszło w chilijskiej stacji General Bernardo O’Higgins Riquelme położonej na Półwyspie Antarktycznej. Zakażonych zostało 36 osób. Zostali ewakuowani do Punta Arenas w Chile, są w dobrym stanie.
"Dzięki odpowiednim działaniom zapobiegawczym udało się odciążyć wspomniany personel, u którego po kontroli lekarskiej i wykonaniu testów stwierdzono COVID-19" - podała chilijska armia w oświadczeniu, cytowana przez 24 Horas.
To pierwszy przypadek koronawirusa na Antarktydzie. Do tej pory udawało się utrzymać reżim sanitarny dla wszystkich przybywających na kontynent.
Wszystko wskazuje na to, że wirus z chilijskiej bazy nie dotarł do innych stacji. Najbliższa, argentyńska stacja Esperanza jest położona po drugiej stronie Półwyspu Antarktycznego.
Źródło: "Guardian"/24 Horas