Koronacja międzynarodowego króla Romów
Rumuński Rom Ilie Stanescu został ogłoszony "międzynarodowym królem Romów" podczas transmitowanej przez rumuńską telewizję barwnej uroczystości w XVI-wiecznym monastyrze w Curtea de Arges, leżącym o 140 km na północ od Bukaresztu.
01.09.2003 06:00
Królowi, któremu nadano ten tytuł dekretem podpisanym przez samozwańczego imperatora Romów, Iuliana Radulescu, nałożono ważącą kilogram koronę.
"Tytuł międzynarodowego króla Romów zostaje nadany Jego Majestatowi Ilii Stanescu" - to formuła, którą wygłosił podczas uroczystości religijnej prawosławny ksiądz w złotych szatach liturgicznych.
"Jest to wielki dzień nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich wyznawców prawosławia" - zadeklarował nowy suweren Romów na zakończenie uroczystości w historycznym klasztorze, gdzie odbyły się na przestrzeni ostatnich czterech stuleci koronacje kilku rumuńskich książąt.
Jak pisze agencja AFP, rumuński Kościół prawosławny ustami rzecznika patriarchy Teoktysta wyraził niezadowolenie z powodu religijnej oprawy, jaką nadano imprezie, uznanej za nie do końca poważną. Skrytykował również udział księdza w "koronacji".
W Rumunii zamieszkuje, według oficjalnych danych, 536 tys. Romów, a według przywódców tej społeczności, półtora miliona. Część z nich uznaje innego samozwańczego króla, którym jest Florin Cioaba.