Kornatowski i Kaczmarek zeznawali w prokuraturze ws. CBA i ABW
Były szef MSWiA Janusz Kaczmarek i były szef policji Konrad Kornatowski zeznawali w rzeszowskiej prokuraturze jako świadkowie w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy wykonywaniu czynności przez prokuratorów i funkcjonariuszy CBA i ABW.
05.03.2008 | aktual.: 05.03.2008 16:28
Jak powiedział zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie Jan Łyszczek, chodzi o zbadanie czy doszło do przekroczenia przez tych funkcjonariuszy uprawnień i niedopełnienia obowiązków w śledztwie dotyczącym przecieku o akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.
W związku z tym śledztwem, w sierpniu ubiegłego roku, zatrzymano właśnie Kaczmarka i Kornatowskiego.
Prokurator odmówił podania szczegółów ze względu na trwające jeszcze postępowanie. Wyraził jednak nadzieję, że uda się je zakończyć w tym półroczu.
Rzeszowska prokuratura prowadzi jeszcze śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy wykonywaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych przez funkcjonariuszy CBA w tzw. aferze gruntowej. W śledztwie badany jest też wątek podrobienia dokumentów na szkodę urzędu gminy w Mrągowie i warmińsko-mazurskiego urzędu marszałkowskiego w Olsztynie.
Wójt Mrągowa Jerzy Krasiński 28 czerwca zawiadomił mrągowską prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - fałszerstwa dokumentów gminnych, pieczęci i podpisów. Urzędnicy urzędu marszałkowskiego w Olsztynie także zawiadomili prokuraturę o fałszerstwie dokumentów, które rzekomo miały powstać w ich urzędzie.
Chodziło o dokumenty dotyczące odrolnienia działki w Muntowie nad jeziorem Juksty. Były one wykorzystane w operacji CBA w sprawie podejrzenia korupcji w resorcie rolnictwa. W jej wyniku zatrzymano dwie osoby, a wicepremier minister rolnictwa Andrzej Lepper został zdymisjonowany.
Spreparowane dokumenty, jakie trafiły do urzędu marszałkowskiego, to kserokopie wniosku dotyczącego odrolnienia ziemi o powierzchni 39,75 ha wraz z opinią rzekomo sporządzoną w urzędzie, w departamencie infrastruktury i geodezji, którą przysłało ministerstwo rolnictwa. Według urzędników z urzędu marszałkowskiego, taka opinia nigdy nie powstała w tym urzędzie.
Ministerstwo przysłało do warmińsko-mazurskiego urzędu marszałkowskiego te dokumenty do uzupełnienia, ponieważ były one niekompletne.
W efekcie operacji CBA w sprawie podejrzenia korupcji w resorcie rolnictwa na początku lipca aresztowano dwie osoby - Piotra R. i Andrzeja K., którzy mieli powoływać się na wpływy w ministerstwie rolnictwa, pozwalające załatwić im - za łapówkę - odrolnienie działki koło Mrągowa. Szef Samoobrony Andrzej Lepper został 9 lipca odwołany ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa.
Kilka dni później szef CBA Mariusz Kamiński wyjaśniał na konferencji prasowej, że operacja jego Biura trwała pół roku. Jak mówił, od przedsiębiorców Biuro otrzymało wiarygodną informację, że są osoby, które mogą odrolnić dowolny grunt w Polsce za łapówkę. Agenci CBA podawali się za biznesmenów zainteresowanych taką transakcją, negocjowali stawkę łapówki. Kamiński podkreślił też, że wszystkie sfałszowane w Biurze dokumenty dotyczące transakcji obarczone były poważną wadą prawną, która uniemożliwiała wydanie decyzji o odrolnieniu.