Umowa podpisana. "Początek końca sowieckich samolotów"

Wicepremier Mariusz Błaszczak podpisał umowę na dostawę dla polskich sił zbrojnych 48 koreańskich lekkich samolotów bojowych FA-50. - To niezwykle ważny moment w dziejach polskich sił zbrojnych, odkąd przestaliśmy być częścią sowieckich wpływów - mówił prezydent Andrzej Duda, obecny podczas uroczystości.

Koreańskie samoloty dla polskiej armii. Podpisano umowę
Koreańskie samoloty dla polskiej armii. Podpisano umowę
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Sara Bounaoui

- Te samoloty są tożsame z wykorzystywanymi przez polskie siły powietrzne F16 - mówił Mariusz Błaszczak. Jak dodał, doświadczeni wojskowi piloci zapewniają, że piloci F16 będą czuli się równie pewnie w samolotach FA-50.

Zapowiedział także, że pierwsi piloci w listopadzie polecą na szkolenia do Korei. - Naszym celem jest tak wzmocnić polskie siły powietrzne, tak wzmocnić polskie siły zbrojne, żeby odstraszyć agresora - mówił szef MON. - Jestem przekonany, że ta współpraca przyniesie pokój na świecie. Naszym celem jest to, żeby odstraszając agresora utrzymać pokój na świecie - dodał.

Pierwsze 12 samolotów FA-50 trafi do Polski w przyszłym roku. Jak mówił Błaszczak, będą one skonfigurowane w taki sposób, w jaki są wykorzystywane przez siły Korei Południowej. Z kolei kolejne 36 samolotów będzie skonfigurowanych zgodnie z dodatkowymi wymaganiami polskich sił powietrznych.

- Umowy zawierają także pakiet szkoleniowy wraz z trenażerami, symulatorami, pakiet logistyczny. Jesteśmy umówieni także co do tego, że w Polsce powstanie centrum serwisowe na bazie współpracy Korea Aerospace Industries z Polską Grupą Zbrojeniową - powiedział Błaszczak.

"Początek końca obecności sowieckich samolotów"

- To niezwykle ważny moment w dziejach polskich sił zbrojnych, odkąd przestaliśmy być częścią sowieckich wpływów - mówił prezydent Andrzej Duda, obecny podczas uroczystości. Jak dodał, dzisiaj w symboliczny sposób zamyka się proces, w którym polska armia wymienia postsowieckie samoloty. - Ten dzień wyznacza początek końca obecności sowieckich samolotów myśliwskich w naszej armii - stwierdził.

- Będziemy mieli w dyspozycji polskich sił powietrznych pełną specjalizację myśliwską umożliwiającą wykonywanie rożnego rodzaju zadań i misji. Zakładamy, że na najbliższe dziesięciolecia nie jest to koniec zakupów - mówił prezydent w Mińsku Mazowieckim.

Duda zwrócił uwagę na to, w jakim szybkim czasie została ta umowa sfinalizowana. - To pokazuje poziom zaufania pomiędzy Polską a Koreą - stwierdził. Jak dodał, to zaufanie wyraża się także w tym, że Polacy i Koreańczycy współpracują ze sobą na wielu polach - także w koreańskich firmach, które mają swoje filie w Polsce.

Wybrane dla Ciebie