Korczowa: ukraińscy kierowcy protestują na granicy
W trzy i pół kilometrowej kolejce na przejściu granicznym Korczowa-Krakowec czeka w niedzielę wieczorem na wjazd do Ukrainy ok. 600 samochodów dostawczych z tego kraju. Ukraińscy przewoźnicy zablokowali tam w niedzielę rano przejście graniczne na 2 godziny. Granicę odwiedził w niedzielę po południu ukraiński konsul.
Trudno powiedzieć, kiedy sytuacja w tym punkcie odpraw powróci do normy - powiedziała rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, Elżbieta Pikor. Według niej, konsul prawdopodobnie chciał osobiście sprawdzić sytuację panującą zarówno przed polskim przejściem w Korczowej, jak i po stronie ukraińskiej w Krakowcu.
Konsul nie spotkał się jednak z polskimi służbami granicznymi. Nieoficjalnie wiadomo, że rozmawiał on z czekającymi w kolejce ukraińskimi przewoźnikami - dodała Pikor.
Ukraińscy przewoźnicy na znak protestu blokowali w niedzielę rano przez 2 godziny przejście po stronie ukraińskiej - w Krakowcu. Kierowcy ci nie chcą regulować granicznych opłat, ponieważ - jak twierdzą - jedna ze zmian celników przepuszcza ich za łapówki. (miz)