Kopernik pod ołtarzem?
Archeologom prowadzącym prace w katedrze
fromborskiej przy poszukiwaniu grobu Mikołaja Kopernika udało się
dotrzeć do trumny w miejscu, gdzie prawdopodobnie znajdował się
jego grób. Czy to trumna, w której pochowano astronoma? -
zastanawia się "Gazeta Olsztyńska".
Dzisiaj szczątki zostaną wydobyte na powierzchnię. Wówczas też okaże się, czy jest to grób Kopernika. W katedrze fromborskiej znajduje się około stu grobowców.
Natknęliśmy się na duży fragment czaszki, a także fragment drewna, który może być pozostałością trumny - jedną z jej desek - mówiła w piątek mgr Beata Jurkiewicz, kierownik Zakładu Badań Archeologicznych w Instytucie Antropologii i Archeologii w WSH w Pułtusku. Będziemy musieli zejść jeszcze głębiej 20 cm, wtedy powinniśmy ustalić więcej.
W wykopie o wymiarach 2,5 na 2,5 m, głębokim na 1,5 m widać było wyraźnie starą trumnę. Naukowcy nie byli jednak w stanie dotrzeć do szczątków zmarłego, które powinny znajdować się pod jej zapadniętym wiekiem wyjaśnia dziennik.
Należy być ostrożnym i wstrzymać się ze spekulacjami. Jeszcze nie wiemy, z którego wieku może pochodzić znaleziona przez nas trumna - mówi nadzorujący prace prof. Jerzy Gąssowski, dyrektor Instytutu Antropologii i Archeologii w Wyższej Szkole Humanistycznej w Pułtusku. Była wyłożona tkaniną, co oznacza, że musiał to być bardziej bogaty pochówek. Jest też znacznie większa od innych, a zwykle trumny kanoników były większe. Odnoszę jednak wrażenie, że pochodzi ona z późniejszego okresu niż ten, w którym żył Kopernik - mówi "Gazecie Olsztyńskiej" archeolog. (PAP)