"Kopacz była i będzie kiepska - przed nami ciężkie czasy"
- Nie będzie lepszym marszałkiem niż ministrem, a ministrem była kiepskim - kandydaturę Ewy Kopacz na stanowisko marszałka Sejmu ocenia Bolesław Piecha (PiS). - Przed nami ciężkie czasy, pogubimy się w sejmie - przewiduje poseł. Dlaczego będzie źle? Piecha tłumaczy, że Ewa Kopacz nie jest typem szefa i niespodziewanie pochwalił Grzegorza Schetynę za rzetelność.
13.10.2011 | aktual.: 13.10.2011 15:12
Natomiast jak politycy oceniają pomysł, by Bartosz Arłukowicz zastąpił Ewę Kopacz w resorcie zdrowia? Dla Bolesława Piechy to wielka niewiadoma, a nawet by można ją nazwać "diabelną niewiadomą". - Moja wiara jest ograniczona zwłaszcza do ateistów - mówi poseł PiS. Marek Balicki (SLD) podkreśla, że dla ministra zdrowia jest ważny kapitał społeczny, a wynik Arłukowicza pokazał, że społeczeństwo darzy go wielkim zaufaniem.
Odnosząc się do zmian na obu stanowiskach, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO) zauważa, że rotacja na stanowiskach nie wynika z tego, że szuka się lepszego, ale czegoś świeżego.
Reporter: Dominika Leonowicz