Konwencja programowa Lewicy. "Zrobimy to lepiej", czyli "Recepta dla Polski"
- Nie możemy i nie powinniśmy ogłaszać dziś końca pandemii. Ale to nie zwalania nas z myślenia o Polsce po pandemii. Za nami jest wielka tragedia. Ale przed nami jest wielka szansa - stwierdziła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, otwierając kolejną konwencję programową Lewicy.
- To nie był najłatwiejszy czas dla nas wszystkich. Czas pandemii. Czas zamknięcia w domu i samotności. Czas lęku o najbliższych - nasze rodziny i przyjaciół - mówiła posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, otwierając kolejną konwencję programową Lewicy.
To już druga konwencja z cyklu "Zrobimy to lepiej", tym razem pod hasłem "Recepta dla Polski".
- Nie możemy i nie powinniśmy ogłaszać dziś końca pandemii. I tego nie zrobimy. Bo potrzebujemy jeszcze odrobinę wysiłku. Jeszcze odrobinę cierpliwości, by pokonać tego wirusa - mówiła Scheuring-Wielgus. - Ale to nie zwalania nas z myślenia o Polsce po pandemii. Za nami jest wielka tragedia. Ale przed nami jest wielka szansa. Możemy wykorzystać ten moment przełomu, by sprawić, żeby nam wszystkim było lepiej. Potrzebujemy zrealizować Receptę dla Polski - dodała.
"Recepta dla Polski". Posłanki Lewicy przedstawiły program
Zdrowie, opieka, edukacja, praca i klimat. To pięć filarów lewicowej "Recepty dla Polski". Ich założenia przedstawiały posłanki Marcelina Zawisza, Karolina Pawliczak, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Magdalena Biejat oraz Anita Sowińska.
Prezentująca założenia recepty dla zdrowia Marcelina Zawisza mówiła o wywalczeniu przez Lewicę 850 mln euro dla szpitali powiatowych, by diagnostyka i opieka medyczna były dostępne dla każdego Polaka. Zapowiedziała zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 7,2 proc. PKB do 2024 roku. - Dzięki większym nakładom powstrzymamy odpływ kadry medycznej, bo podwyższymy wynagrodzenia dla pracowników medycznych i niemedycznych - stwierdziła posłanka.
Zawisza zapowiedziała także kompleksowe badania pocovidowe. - Każda osoba, która przeszła COVID, dostanie SMS-a z zaproszeniem na kompleksowe, całkowicie bezpłatne badania. Ten program posłuży nam także do zdobycia wiedzy na temat tego groźnego wirusa - zapowiedziała.
"Recepta dla Polski". Żłobek dla każdego dziecka
- Zainwestujemy w produkcję leków, w tym szczepionek przeciwko koronawirusowi. Zawiesimy patenty na produkcję i ruszymy pełną parą tak, aby mieć pewność, że nasi dziadkowie, rodzice, nasze dzieci będą mogły liczyć na państwo - mówiła posłanka Lewicy.
- Lewica od lat walczy o podstawowe prawa dla każdego. Niezależnie od wieku czy płci. Dla rodzin i ludzi żyjących w pojedynkę. Zawsze, gdy ktoś potrzebuje wsparcia, ale także wtedy, gdy jakoś sobie radzi - stwierdziła Karolina Pawliczak, prezentująca filar "opieka".
Pawliczak zapowiedziała pomoc osobom z niepełnosprawnościami oraz ich rodzinom i opiekunom, wsparcie dla seniorów, miejsce w żłobku dla każdego dziecka, które tego potrzebuje. - We współpracy z samorządami stworzymy 200 tysięcy nowych miejsc w ciągu 4 lat. Nasi lewicowi samorządowcy, nawet bez wsparcia rządu, robią to od dawna. Przeniesiemy tę energię na cały kraj - zapewniła.
Posłanka Lewicy zapowiedziała także "podwyższenie wszystkich świadczeń" i ich coroczną rewaloryzację.
"Recepta dla Polski". Edukacja: jakość, nie ilość
- Najmłodsi stracili kawałek dzieciństwa. Nastolatkowie - część ich wolności i radości z życia. Pandemia zamknęła dzieci w domach, pogrążyła je w lęku i tęsknocie za rówieśnikami. Skazała na edukację zza ekranu komputera - albo na brak edukacji - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, prezentując filar "edukacja".
- Już w trakcie pierwszego lockdownu aż 44 proc. nastolatków borykało się z objawami depresji - to blisko połowa z nich. W ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku aż 271 dzieci podjęło próbę samobójczą. To o 271 za dużo. Nigdy więcej! Chcę psychologa w każdej szkole, dostępnego dla każdego ucznia i każdej uczennicy, która go potrzebuje - podkreślała posłanka Dziemianowicz-Bąk.
Mówiła także o wprowadzeniu okresu integracyjnego w szkole - dwóch tygodni po rozpoczęciu roku szkolnego, który ma być poświęcony na poznanie szkoły, nauczycieli, nawiązania więzi z kolegami i koleżankami. Wspomniała też o zmianach w programie nauczania, który ma stawiać na "jakość, a nie ilość". Powiedziała również o wprowadzeniu edukacji zdrowotnej, pracowniczej i informatycznej.
Posłanka Lewicy zapowiedziała także zapewnienie każdemu dziecku ciepłego posiłku w szkole oraz podwyżki dla nauczycieli.
"Recepta dla Polski". Koniec umów śmieciowych
Prezentująca filar "praca" Magdalena Biejat zwróciła uwagę, że 2,5 miliona Polaków pracuje na tzw. umowach śmieciowych. - Nie mają poczucia bezpieczeństwa - mogą stracić pracę z dnia na dzień, nie mogą iść na zwolnienie lekarskie, bo gdy chorują, nie dostają pensji - mówiła i zapowiedziała w imieniu Lewicy likwidację tych umów.
Biejat mówiła także o innym problemie wśród pracowników, którzy nie chodzą na zwolnienie, bo obawiają się mniejszych o 20 proc. dochodów. - Dajmy ich spokojnie wyzdrowieć - apelowała posłanka. - Dlatego wprowadzimy 100 proc. pensji na chorobowym - zadeklarowała.
Posłanka zapowiedziała także, że Lewica chce zagwarantowania prawa do urlopu wszystkim, w tym także samozatrudnionym oraz minimalną pensję 3,5 tys. zł brutto w budżetówce, która będzie waloryzowana.
"Recepta dla Polski". Niższe opłaty za śmieci
Posłanka Anita Sowińska, mówiąc o środowisku i klimacie, postulowała, aby Polska przeznaczała rocznie o 8 mld zł więcej rocznie na odnawialne źródła energii. - Musimy osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku lub wcześniej - stwierdziła. - Jeżeli tego nie zrobimy, to czekają nas susze, powodzie i huragany, które już teraz niszczą nasz kraj - dodała.
Sowińska mówiła także, że Lewica chce powiększenia obszarów parków narodowych, w tym m.in. Białowieckiego i Bieszczadzkiego, a także powołanie nowych, np. Turnickiego Parku Narodowego.
Posłanka Lewicy zwróciła uwagę na wysokie koszty wywozu śmieci. - Tak nie może być. Chcemy obniżenia stawki za śmieci o jedną czwartą i stabilnych cen. Bo postaramy się jednocześnie, by przedsiębiorcy wytwarzali opakowania zwrotne lub łatwe do recyklingu. To się da zrobić! - przekonywała.
- Dziś nie usłyszeliście nic o naszych politycznych przeciwnikach, o sejmowej walce i konfliktach. Nie było ostrej krytyki, oburzania się czy obrzucania błotem - zwróciła uwagę posłanka SLD Anna Maria Żukowska w wystąpieniu kończącym konwencję. - Rytualne polityczne spory zastąpiłyśmy tym, czym według nas powinna być polityka - rzeczową dyskusją o dobrych pomysłach na przyszłość naszej polskiej wspólnoty. Program - nie kłótnie - dodała.
Czytaj również: Nowy Polski Ład. Rząd wycofuje się z jednej z obietnic