Trwa ładowanie...

Konwencja Małgorzaty-Kidawy Błońskiej. Niespodziewani goście

Zakończyła się konwencja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Pojawili się na niej niespodziewani goście: ojciec Igora Stachowiaka i Sebastian Kościelnik, kierowca seicento, które zostało zniszczone podczas wypadku z udziałem Beaty Szydło.

Konwencja Małgorzaty-Kidawy Błońskiej. Niespodziewani gościeŹródło: East News, fot: PIOTR MOLECKI
dsuqvud
dsuqvud

Konwencja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zaczęła się od piosenki Kory. - Kora, gdziekolwiek jesteś, bardzo ci dziękuję - podkreśliła kandydatka PO na prezydenta.

- Rozpoczynamy długi bieg po zwycięstwo - powiedział szef PO Borys Budka, prowadzący konwencję. Już na początku nie obyło się bez szpilek w stronę Andrzeja Dudy. - Chcemy prezydenta, który słucha ludzi, a nie na nich krzyczy - dodał Budka.

Reporter WP Michał Wróblewski, który jest na konwencji, zauważył ojca Igora Stachowiaka i Sebastiana Kościelnika, kierowcę seicento, które zostało zniszczone podczas wypadku z udziałem Beaty Szydło.

Konwencja Andrzeja Dudy była oceniana jako pełna przepychu. Są komentarze na temat konwencji kandydatki PO. "Wizualnie bardzo dobrze to wygląda, dużo ludzi, Małgorzata Kidawa-Błońska nie w pierwszym rzędzie, tylko dalej, wśród ludzi" - napisał dziennikarz Jakub Oworuszko.

Zobacz też: Andrzej Duda zostawia konkurentów w tyle. "Środkowy palec nie był jego"

Na temat konwencji kandydatki PO pisze też Joachim Brudziński. "Nigdy nie należy lekceważyć przeciwnika. Arogancja i przekonanie, że nie ma z kim przegrać, to domena raczej naszych konkurentów. Pokory nigdy dosyć. Ale nie przeraża mnie też to intensywne szkolenie pani Kidawy przez pana Oczkosia i próba wykreowania jej na charyzmatyczną liderkę" - podkreślił.

Na bieżąco komentuje też wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Niespodziewani goście

Na scenie pojawił się ojciec Igora Stachowiaka, pobitego na komisariacie. Wojciech Stachowiak wspominał ten tragiczny dzień. - Mój syn nie spadł z krzesła, to nie było przyczyną śmierci. Gdyby żył, opowiedziałby o torturach - mówił. Zaznaczył, że na pięć lat wiezienia skazywani są ludzie, którzy przekręcili liczniki, a policjanci, którzy pobili jego syna - na mniej.

dsuqvud

- Liczę na panią, pani Małgorzato - podkreślił. Po nim na scenie pojawił się major Adrian Tomaszkiewicz. Podkreślił, że "bezpieczny kraj to taki, którego armia nie jest wykorzystywana do celów politycznych". - Wiem, ze pani Małgorzacie Kidawie-Błońskiej również leży na sercu bezpieczeństwo Polaków - stwierdził.

Głos zabrali też Katarzyna i Marek Migdal. Kobieta w wieku dziewięciu lat zachorowała na raka mózgu. Jej ojciec wraz z innymi rodzicami chorych dzieci założył fundację na rzecz budowy oddziału onkologicznego dla dzieci w Szczecinie. - Kobieta prezydent zrozumie nas najlepiej - podkreślił.

Na scenę wszedł Sebastian Kościelik. Wspominał dzień wypadku z udziałem ówczesną premier Beatą Szydło. - Nie zderzyłem się z samochodem, zderzyłem się z władzą - podkreślił. Głos zabrał też Józef Drzazgowski, działacz ekologiczny z Wielkopolski.

dsuqvud

Małgorzata Kidawa-Błońska: kocham Polskę

Przed godz. 13 na scenę wszedł mąż Kidawy-Błońskiej. - Debiutuję jako mąż przyszłej prezydent - powiedział. Zacytował syna Jasia, kiedy ten miał osiem lat: "Mama najbardziej lubi służyć innym". - Wiemy, że będziesz dobrze służyć Polsce. Wygrasz - podkreślił mąż Kidawy-Błońskiej. Wyświetlono spot kandydatki, który Wirtualna Polska pokazała już w piątek.

- Przyszedł czas, żeby prezydentem została kobieta z Ursusa - podkreśliła Kidawa-Błońska. - Kocham Polskę i dlatego tu jestem. Tylko przez współpracę możemy zrobić coś dobrego, nie wykluczajmy się. To, co było dumą Polaków zostało w ostatnich latach podeptane - zaznaczyła.

Zwróciła się do swojego rywala Andrzeja Dudy. - Nie ma czegoś takiego jak wyimaginowana wspólnota - podkreśliła. Jej zdaniem "Prawu i Sprawiedliwości nie zależy na dobru Polaków".

dsuqvud

Zapowiedziała, że jeśli wygra zacznie od złożenia projektu ustawy, zapewniającej leczenie ciężko chorym dzieciom. Powiedziała też, że zrobi wszystko, by emerytury były bez podatku. - Jako prezydent złożę projekt ustawy gwarantujący dodatkowy 1 proc. PKB na zdrowie - powiedziała. Chce powołać Radę Bezpieczeństwa Klimatycznego i "odbudować dyplomację i wojsko".

Kidawa-Błońska wspomniała o sędzim Igorze Tulei, którego nazwała "pierwszą ofiarą ustawy kagańcowej". - Prześladowanie sędziego za wyrok, który nie podoba się władzy, jest dyktaturą - zaznaczyła.

Pokaż, że Twój #GłosMaMoc – dołącz do wydarzenia #wyboryWPolsce.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

dsuqvud
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dsuqvud
Więcej tematów