Kontrowersyjny raport ws. pedofilii. Niemiecki kardynał przyznaje się do błędów

Po fali krytyki ze strony laikatu i księży arcybiskup Kolonii przyznał się do błędów. Chodzi o nieopublikowany raport ws. pedofilii.

Kontrowersyjny raport ws. pedofilii. Niemiecki kardynał przyznaje się do błędów Kontrowersyjny raport ws. pedofilii. Niemiecki kardynał przyznaje się do błędów
Źródło zdjęć: © PAP, EPA
Violetta Baran

Żelazną zasadą w Kościele katolickim jest, że hierarchowie publicznie się nie krytykują. Wyjątek od tej zasady wydarzył się na dzisiejszej konferencji przewodniczącego Episkopatu Niemiec z działaczami katolickimi, uczestniczącymi w tzw. drodze synodalnej Kościoła, konsultacjach biskupów z wiernymi świeckimi. - Moim zdaniem nie zareagowano dobrze na kryzys, który powstał z powodu nieopublikowania raportu - powiedział bp Volker Boetzing.

Przypomnijmy, że arcybiskup Kolonii, kardynał Rainer Maria Woelki, odmówił publikacji zamówionego wcześniej w jednej z kancelarii prawniczych raportu na temat pedofilii w jego archidiecezji. Powodem mają być wątpliwości natury prawnej.

Także działacze katoliccy biorący udział w obradach w ramach tzw. synodalnej drogi Kościoła oświadczyli, że "wydarzenia w archidiecezji kolońskiej wokół zamówienia, nieopublikowania i ponownego zamówienia raportu doprowadziły do tego, że wiele osób wątpi w wolę władz kościelnych bezwarunkowego wyjaśnienia" nadużyć. Dodali, że "utraconego zaufania nie da się tak łatwo odzyskać". Jak podkreślili, "muszą zostać ujawnione i zlikwidowane struktury tuszowania nadużyć, podane nazwiska odpowiedzialnych i opublikowane wyniki śledztwa". Osoby odpowiedzialne muszą być gotowe do wyciągnięcia konsekwencji. "Także podanie się do dymisji nie może być tematem tabu" - dodali.

W reakcji kardynał Woelki oświadczył, że jest świadom utraty zaufania i przyznał, że popełnił błędy. Zwrócił też uwagę na to, że 18 marca zaprezentowany zostanie raport zamówiony u innego prawnika. - Potem ofiary i każdy zainteresowany będzie mógł zapoznać się z pierwotnym raportem - zapowiedział hierarcha. Dodał, że "nie boi się porównania" obu raportów.

Wcześniej dodatkowego posmaku skandalu dostarczyło spotkanie z prasą, na którym przedstawiciele archidiecezji zażądali od dziennikarzy podpisania oświadczenia, że po zapoznaniu się z pierwszym raportem zachowają milczenie. Dziennikarze odmówili podpisu i nie uzyskali wglądu do dokumentu.

"Dotrzymam obietnic"

W wywiadzie dla lokalnego dziennika "Kölnische Rundschau" kardynał podkreślił, że chce zadośćuczynić żądaniom wyjaśnienia nadużyć. - Dotrzymam danych przeze mnie obietnic - zapewnił. Jak dodał, zatrudniony przez niego ostatnio prawnik, Björn Gercke, zbadał 236 przypadków pedofilii w archidiecezji kolońskiej. - Raport Gerckego będzie czysty pod względem warsztatowym i umożliwi dotrzymanie danego przez mnie słowa - podamy nazwiska odpowiedzialnych osób - zapewnił kardynał.

Krytycy arcybiskupa Kolonii zarzucali mu, że w 2014 sam kardynał nie powiadomił Watykanu o zarzutach wobec jednego z księży, podejrzanego o wykorzystanie seksualne w latach 70. przedszkolaka. Kardynał zapewnił w wywiadzie, że dokonał rachunku sumienia i nie ma sobie nic do zarzucenia. Także i ta sprawa ma zostać zbadana i uwzględniona w raporcie. Jak tłumaczył, w 2014 roku podejrzany o pedofilię ksiądz cierpiał na zaawansowaną demencję i zdaniem kardynała nie był w stanie brać udziału w przesłuchaniu.

Ksiądz zmarł w 2017 roku. Jak ujawnili dziennikarze gazety "Kölner Stadt-Anzeiger", kardynał Woelki był z nim zaprzyjaźniony od czasów studenckich i przemawiał na jego pogrzebie.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie