Kontrowersyjne spotkanie Jakimowicza. Widziano go w Warszawie
Jarosław Jakimowicz spotkał się z Mateuszem Piskorskim, oskarżanym o szpiegostwo na rzecz Rosji i Chin. Spotkanie miało miejsce w Warszawie. Jakimowicz wcześniej wzbudził kontrowersje, chwaląc Białoruś.
Jarosław Jakimowicz
W październiku 2024 r. Jarosław Jakimowicz odwiedził Białoruś, gdzie pozytywnie wypowiadał się o reżimie Aleksandra Łukaszenki. Jego komentarze wywołały oburzenie wśród internautów i białoruskich opozycjonistów. Jakimowicz tłumaczył, że jego wizyta miała na celu odkrycie rodzinnych korzeni.
Spotkanie z Piskorskim
13 grudnia Jakimowicz znów wywołał kontrowersje. Spotkał się w Warszawie z Mateuszem Piskorskim. Piskorski, były polityk Samoobrony RP, był oskarżany o współpracę z rosyjskim i chińskim wywiadem. Jakimowicz w rozmowie z "Faktem" stwierdził, że nie interesują go spekulacje na temat Piskorskiego.
Piskorski, po zatrzymaniu przez ABW w 2016 r., spędził kilka lat w areszcie. Ostatecznie opuścił go w 2019 r. po wpłaceniu kaucji. Po wyjściu na wolność związał się z rosyjskimi mediami propagandowymi, takimi jak Sputnik i RT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin poniósł klęskę? "Rosjanie mu długo tego nie zapomną"
Jakimowicz, w rozmowie z "Faktem", podkreślił, że jego spotkanie z Piskorskim było okazją do rozmowy na temat odkrywania rodzinnych korzeni. - Kolega powiedział, że jego znajomi mają jakiś kanał, rozmawiają o jakichś tam rzeczach różnych i mógłbym o tym opowiedzieć. O braku korzeni oraz o tym, jak zostałem potraktowany na prawicy. No i tyle, umówili mnie, chyba to było w piątek - tłumaczył.
- Piskorski dał mi możliwość wypowiedzenia się godzinnego. Mówiąc krótko, oczarowałem go, bo jestem bardzo wdzięcznym rozmówcą - powiedział Jakimowicz. Na pytanie o Piskorskiego, Jakimowicz stwierdził, że spekulacje ma "w du...".
Przeczytaj także:
Źródło: Fakt
