Kontrowersyjne przypinki izraelskich polityków. Oznaczają jedno
Skrajnie prawicowi izraelscy politycy, w tym minister bezpieczeństwa wewnętrznego Ben Gwir, noszą przypinki w kształcie węzła szubienicznego, by promować karę śmierci dla terrorystów – napisał na platformie X dziennikarz Jarosław Kociszewski.
Izraelska scena polityczna została ostatnio zaskoczona, gdy skrajnie prawicowi politycy zaczęli nosić przypinki przedstawiające węzeł szubieniczny. Wśród tych polityków znajduje się minister bezpieczeństwa Ben Gwir. Akcja ta jest częścią kampanii wspierającej projekt ustawy o karze śmierci dla terrorystów, która jest obecnie dyskutowana w Knesecie.
Tragiczne zdarzenia w Nigerii. Nastolatkowie porwani ze szkół katolickich
Minister bezpieczeństwa Haim Ben Gwir, jeden z głównych promotorów tej inicjatywy argumentował, że podobne środki są konieczne w walce z terroryzmem. W historycznym kontekście Izraela kara śmierci została dotychczas przeprowadzona tylko raz w 1962 roku na Adolfie Eichmannie.
"Jeszcze kilka lat temu byłoby to niewyobrażalne. Obecnie, gdy większość Izraelczyków uważa, że nie należy ścigać żołnierzy za zbrodnie wojenne, tortury i znęcanie się nad jeńcami, w tym przemoc seksualną, oraz dopuszczalne jest zabijanie terrorystów, którzy nie stanowią zagrożenia, można już wyobrazić sobie szafoty w Izraelu. Co więcej, znaczek bardzo przypomina żółtą kokardę, która do niedawna symbolizowała walkę o uwolnienie zakładników" - pisze Kociszewski.
Pomimo kontrowersji, przypinki z motywem węzła szubienicznego stały się symbolem nowego, twardszego kursu polityki bezpieczeństwa, wpisując się w szerszy kontekst radykalizacji nastrojów politycznych w kraju.
źródło: X