Trwa ładowanie...

Kontrowersyjne plakaty po białoruskiej stronie granicy

Ogromne afisze reklamowe z wizerunkiem polskiego wojskowego pojawiły się po białoruskiej stronie, ale tuż przy granicy z Polską. Jest na nich Emil Czeczko, który zdezerterował z polskiej armii i przeniósł się do Białorusi. Pojawianie się szyldów z kontrowersyjnymi treściami potwierdziła Straż Graniczna.

Billboard z Emilem Czeczko przy granicy polsko-białoruskiej. Fot: East News/Billboard z Emilem Czeczko przy granicy polsko-białoruskiej. Fot: East News/Źródło: Twitter
d2zm3zg
d2zm3zg

"Mam czyste sumienie. A ty?" - to pytanie można przeczytać na ogromnych plakatach reklamowych przy granicy z Polską, ale jeszcze w granicach Białorusi. Jest na nich twarz Emila Czeczko, żołnierza, który zdezerterował do Białorusi, a potem zginął w niejasnych okolicznościach.

Zdjęcie afisza z wizerunkiem Polaka, który pojawił się przy granicy, opublikował w sieci białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan.

Rzeczniczka Straży Granicznej potwierdziła w rozmowie z Interią, że takie plakaty pojawiły się nieopodal polskiej granicy, przy przejściu granicznym Brześć-Terespol.

d2zm3zg

Porucznik Anna Michalska wskazała, że to kolejny element trwającej wojny informacyjnej. - Emil Czeczko był wykorzystywany do szerzenia propagandy białoruskiej. Jak wiadomo, propaganda ta sięga głębiej, do Rosji - dodała.

Kim jest Emil Czeczko?

W połowie grudnia białoruska straż graniczna podała, że polski żołnierz poprosił o azyl na Białorusi po tym, jak zatrzymano go w okolicach Tuszemli w obwodzie grodzieńskim. Emil Czeczko był żołnierzem 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie.

Będąc w Białorusi Czeczko występował publicznie, w tym w białoruskich mediach państwowych, oskarżając polskie władze o zbrodnie na nielegalnych migrantach. Twierdził m.in., że podczas służby na granicy "był zmuszany do zabijania ludzi". Nie wiadomo, czy jego działania były dobrowolne. Według polskich władz Czeczko został po ucieczce na Białoruś wykorzystany w operacji informacyjnej przeciwko Polsce.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2zm3zg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2zm3zg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj