Kontrowersyjna ustawa przegłosowana z poprawkami
Sejm przyjął w piątek nowelę ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszystkie zaproponowane przez Senat poprawki zostały zaakceptowane większością głosów. Najważniejsza z nich zakłada, że prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Nowela trafi teraz do prezydenta.
Nowela wdraża dwie dyrektywy Parlamentu Europejskiego. Wcześniej najwięksi cyfrowi wydawcy w Polsce skierowali list do parlamentarzystów, w którym wyszczególniono niekorzystne zapisy unijnej dyrektywy. Przedstawiciele mediów postulowali m.in. wprowadzenie zapisów, które w formie poprawek zgłosili senatorowie.
Najważniejsza z przyjętych poprawek przewiduje, że zanim w spór między wydawcami, a platformami internetowymi włączy się prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w pierwszej kolejności strony podejmą próbę ustalenia wynagrodzenia w drodze negocjacji.
- Ingerencja prezesa UKE będzie następować po bezskutecznym przeprowadzaniu przez strony mediacji - wyjaśnił na wtorkowym posiedzeniu senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: nowe siły w Parlamencie Europejskim. Tak wygląda podział w UE
Senat uwzględnił uwagi dziennikarzy. Teraz decyzja należy do prezydenta
Wiceminister tłumaczył, że "przyjmie ona formę orzeczenia administracyjnego ustalającego wartość wynagrodzenia lub sposób jego obliczenia". - Wydawcy będą mogli uczestniczyć w postępowaniu samodzielnie lub w grupie kilku wydawców w ramach jednego postępowania - dodał Wyrobiec.
Zwrócił uwagę, że określone zostały terminy na każdą czynność przeprowadzoną zarówno przez strony, jak i przez UKE. - Całe postępowanie w najdłuższym wypadku nie powinno trwać dłużej niż kilkanaście miesięcy - podkreślił.
Zapewnił, że wydawcom i usługodawcom zostanie zapewnione prawo wniesienia sprzeciwu do sądu powszechnego specjalizującego się w sprawach własności intelektualnej.
Najwięksi wydawcy apelowali do posłów. "Projekt niekorzystny dla polskich mediów"
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył dwóch unijnych dyrektyw dotyczących prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym.
Najwięksi cyfrowi wydawcy w Polsce skierowali w czerwcu list do posłów, w którym wyszczególniono niekorzystne zapisy dyrektywy Unii Europejskiej. Zaproponowane w pierwotnej wersji ustawy przepisy ograniczały możliwość negocjacji wynagrodzenia dla twórców za ich treści, jednocześnie wzmacniały pozycję największych międzynarodowych firm technologicznych.
"Apelujemy do Sejmu i Senatu o uwzględnienie w projekcie wdrożenia dyrektywy zapisów, które umożliwią polskim wydawcom dalsze działanie w Polsce i konkurowanie na równych zasadach z gigantami technologicznymi. Oczekujemy wdrożenia rozwiązań zastosowanych już przez inne państwa Unii Europejskiej" - napisano w apelu.
Źródło: PAP/WP Wiadomości