Kontrofensywa Ukrainy. "Chcą zmylić Rosjan"
Kontrofensywa Ukrainy w celu wyzwolenia obwodu chersońskiego na południu kraju nie przyniesie rozstrzygnięcia od razu i może zakładać celowe markowanie nieudanych ataków, by zmylić Rosjan - ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
01.09.2022 10:41
"Wraz z rozpoczęciem kontrofensywy władze Rosji natychmiast uruchomiły kampanię propagandową, starając się przedstawić ją jako porażkę. Jednak operacje wojskowe o tej skali nie przynoszą rozstrzygnięcia w ciągu jednego dnia, ani jednego tygodnia" - zaznacza think tank.
Degradacja rosyjskich zdolności bojowych
Ukraińscy urzędnicy przyznali, że nie dysponują ogromną ilością wojsk zmechanizowanych, które umożliwiłyby atak błyskawiczny. Zamiast tego Ukraina od wielu miesięcy tworzyła warunki do skutecznej kontrofensywy, atakując i zakłócając rosyjskie linie komunikacji lądowej, ośrodki dowodzenia i systemy logistyczne na południu.
"Czas rozpoczęcia kontrofensywy jest zbieżny z obserwowaną degradacją rosyjskich zdolności bojowych na zachodzie obwodu chersońskiego, a jednocześnie dążeniem do wyzwalania ukraińskich ziem tak szybko, jak to możliwe. Operacje kontrofensywne obecnie trwają i najpewniej rozwiną się w nadchodzących tygodniach i miesiącach, a Ukraińcy będą korzystali z warunków, które stworzyli, by wypychać wroga na odcinkach uznanych za wrażliwe, i odbijać miasta bez ich niszczenia" - ocenia ISW.
Siły, które prowadzą operacje ofensywne, nie dysponując przy tym przewagą liczebną, zwykle muszą wprowadzać przeciwnika w błąd, by odciągnąć go od miejsc, gdzie ma nastąpić przełamanie. Sztuka takiego zmylania wroga wymaga użycia odpowiedniej siły, by manewr był przekonujący. Często są to ataki, których celem nie jest zwycięstwo, lecz markowanie porażki i odwrót, gdy wróg jest już przekonany, że wygrał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Manewry zmylające wymagają też czasu, by przynieść skutki. Jeśli celem jest odciągnięcie wroga od obszarów planowanego przełamania, atakujący muszą odczekać, aż przeciwnik rzeczywiście przesunie swoje wojska. Z tego powodu operacje rozstrzygające będą się prawdopodobnie odbywać z opóźnieniem w stosunku do manewrów mylących" - ocenia ISW.
Think tank podkreśla, że ukraińskie władze i wojsko ponawiają zalecenia, by nie opisywać kontrofensywy, ani nie stawiać wobec niej prognoz. Według ISW jest to kluczowe, jeśli kontrofensywa zakłada manewry zmylające. "Bardzo możliwe, że skuteczna kontrofensywa będzie wyglądała przez jakiś czas na wyhamowany lub nieudany atak, zanim jej skutki staną się widoczne" - napisano w raporcie.
Na froncie siły rosyjskie przeprowadziły ataki lądowe w okolicach Charkowa, stolicy obwodu charkowskiego, a także w pobliżu Bachmutu i Doniecka w obwodzie donieckim. Rosjanie wzmacniają też obronę przeciwlotniczą na Krymie, kosztem innych obszarów, w związku z ukraińskimi atakami z użyciem dronów na tym półwyspie - dodano.
Czytaj też:
Zobacz także