Konsytucjonalista: TK nie zajmie się sprawą weksli
Nie Trybunał Konstytucyjny, a sądy powszechne bądź organy wewnętrzne Sejmu są uprawnione do wypowiadania się na temat legalności weksli Samoobrony - uważa konstytucjonalista doktor Jarosław Szymanek. Tymczasem marszałek Sejmu Marek Jurek zamierza w tej sprawie zwrócić się do Trybunału.
05.01.2007 | aktual.: 05.01.2007 18:01
W opinii Jarosława Szymanka z Uniwersytetu Warszawskiego, jeśli taki wniosek wpłynie do Trybunału Konstytucyjnego to zostanie uznany za bezzasadny ze względów formalnych. Konstytucjonalista uważa, że brak jest politycznej woli załatwienia tej sprawy przez Sejm. W opinii politologa, weksle powinny być dawno wyeliminowane, ale - jak tłumaczył - nie można ze wszystkim latać do Trybunału Konstytucyjnego jakby to było biuro skarg i wniosków.
Jarosław Szymanek przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny może oceniać akty prawne, a weksle takiego charakteru nie mają. Co prawda Trybunał ma także kompetencje niezwiązane z orzecznictwem, ale są one ściśle określone w Konstytucji i nie ma wśród nich problemu weksli. Poza tym, w sprawach dotyczących partii politycznych, Trybunał może orzekać wyłącznie w przypadkach odwoływania się partii do totalitaryzmów: faszyzmu, nazizmu bądź komunizmu.
Konstytucjonalista zwrócił jednak uwagę, że bez orzekania Trybunału Konstytucyjnego, i tak rzeczą oczywistą jest niekonstytucyjność weksli Samoobrony, bo łamią one zasadę wolnego mandatu posła i senatora.
Samoobrona broni się, że weksle są zgodne z prawem, bo kandydaci na posłów podpisywali umowę na korzystanie ze znaku związku zawodowego Samoobrona, a nie partii. To, zdaniem politologa, nie ma znaczenia, bo i tak dotyczy pracy posła.