Konsul generalny Ukrainy aresztowany w Petersburgu
W sobotę w Petersburgu doszło do aresztowania Konsula Generalnego Ukrainy. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) zatrzymała dyplomatę pod zarzutem próby pozyskania poufnych informacji z baz danych organów porządku publicznego.
"Federalna Służba Bezpieczeństwa aresztowała w sobotę Konsula Generalnego Ukrainy w Sankt Petersburgu Ołeksandra Sosoniuka" - taką informację otrzymała od FSB agencja TASS. "Do zatrzymania doszło podczas spotkania Konsula Generalnego z obywatelem Federacji Rosyjskiej, od którego otrzymał on tajne informacje pochodzące z baz danych prowadzanych przez organy porządku publicznego i FSB" - czytamy w komunikacie służb.
W oświadczeniu FSB twierdzi, że to zatrzymania doszło w momencie kiedy konsul otrzymywał poufne informacje od obywatela Rosji. Jego działania nazwano jednoznacznie wykraczającymi poza standardy dyplomatyczne i stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa państwowego Rosji.
Działania rosyjskich służb skomentowało już ukraińskie MZS, nazywając aresztowanie konsula "kolejną prowokacją na tle destabilizacyjnych działań Rosji". Rzecznik MSZ powiedział również, że Sosoniuka zatrzymano 16 kwietnia na kilka godzin i obecnie przebywa już w ukraińskiej placówce dyplomatycznej. "Zgodnie z istniejącą praktyką w oparciu o zasadę wzajemności ukraińska strona przygotowuje odpowiedź" - dodał rzecznik w oświadczeniu.
Konflikt na wschodzie Ukrainy. Donieck przygotowuje się na wojnę
W minionych tygodniach doszło do zaostrzenia sytuacji na wschodzie Ukrainy, gdzie wspierani przez Rosję separatyści przygotowują się w Doniecku do otwartego konfliktu zbrojnego. Władze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej zarządziły w mieście mobilizację szpitali oraz organizację schronów. Według informacji przekazanych przez portal Nowosti Donbasa opróżniane są również archiwa budynków administracji państwowej.
Sytuacja w Doniecku to pokłosie działań wojsk ukraińskich i rosyjskich przy wschodniej granicy Ukrainy. W ostatnim czasie doszło do koncentracji sił wojskowych po obu stronach granicy. Dowództwo armii ukraińskiej przewiduje, że może dojść do prowokacji ze strony rosyjskich żołnierzy, co w konsekwencji może doprowadzić do otwartego konfliktu zbrojnego.
