Konstytucja UE znów niepewna?
Flamandzki dziennik "De Standaard" ocenia, że zapowiedziana na 2 maja dymisja Leszka Millera sprawia,
iż porozumienie w sprawie konstytucji Unii Europejskiej staje się
znów niepewne.
27.03.2004 | aktual.: 27.03.2004 10:40
To jedyna belgijska gazeta, która komentuje decyzję polskiego premiera w kontekście europejskim. Inne nie posuwają się dalej niż brukselski "Le Soir", który podsumowuje to, co się stało ostatnio w Brukseli i w Warszawie, w następujący sposób: "Polski premier wraca do szeregu i... odchodzi".
"Powrót do szeregu" to zajęcie bardziej pojednawczej postawy w sprawie unijnej konstytucji, a w szczególności w sprawie systemu głosowania w Radzie UE. Dzięki temu - i dzięki zmianie rządu w Madrycie - zakończony w piątek szczyt Unii w Brukseli mógł zapowiedzieć przyjęcie konstytucji najpóźniej 18 czerwca.
"Porozumienie stało się możliwe przede wszystkim, kiedy premier Miller obiecał w ostatni wtorek niemieckiemu kanclerzowi Gerhardowi Schroederowi, że nie będzie już bronił metody podejmowania decyzji przewidzianej Traktatem z Nicei. Dawała ona Polsce i Hiszpanii nadmierną władzę" - pisze "De Standaard".
"Miller zgodził się na poszukiwanie nowej metody opartej na 'podwójnej większości'" - dodaje gazeta, ale zauważa, że wraz z dymisją Millera pojawia się nowa niepewność.
Jeśli premierem zostanie Włodzimierz Cimoszewicz, nowy polski rząd zapewne dotrzyma obietnic Millera - przewiduje komentator "De Standaard". Jednak "dalsze problemy" z konstytucją mogłaby spowodować "konserwatywna opozycja", gdyby nie czuła się związana tymi obietnicami.
Komentarze dotyczące przyczyn dymisji Millera opiera prasa belgijska na doniesieniach światowych agencji prasowych. Gazety francuskojęzyczne, w tym "Le Soir" i "La Libre Belgique", w ślad za francuską agencją AFP zwracają uwagę, że stoi on na czele rządu "mniejszościowego, niepopularnego i opuszczonego przez własny obóz".
Z kolei "De Standaard", cytując agencje AP i Reutera, podkreśla "niezadowolenie wyborców" z powodu rosnącego bezrobocia i planu bolesnych oszczędności budżetowych. Gazeta wspomina także o "nękających Polskę" skandalach korupcyjnych, które sprawiły, że Polska jest "najbardziej skorumpowanym spośród 10 nowych państw UE" w rankingu organizacji Transparency International.