Konkurencja w wyborach nie zaszkodzi współpracy PO i PiS
Jest naturalne i oczywiste, że Platforma Obywatelska chce wystawić własnego kandydata na prezydenta - uważa prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, ewentualna konkurencja w wyborach prezydenckich pomiędzy liderem PO Donaldem Tuskiem a Lechem Kaczyńskim (PiS) nie zaszkodzi przyszłej współpracy obu partii po wyborach.
23.04.2005 | aktual.: 23.04.2005 16:23
2 maja podczas krajowej konwencji PO Tusk ma ogłosić gotowość do startu w wyborach prezydenckich.
Uważamy to z rzecz naturalną i oczywistą, w szczególności jeśli wybory (parlamentarne) będą we wrześniu. Partie, które wystawiają listy wyborcze, chcą mieć swojego kandydata na prezydenta. To nie jest żadna przeszkoda jeśli chodzi o przyszłą współpracę - powiedział J.Kaczyński dziennikarzom.
Ma on tez nadzieję, że jeśli do II tury wyborów przejdzie kandydat PiS, a Tusk odpadnie, to Platforma udzieli poparcia Lechowi Kaczyńskiemu.
Konkurencja w polityce nie jest niczym złym i niczym, co ma budować jakąś osobistą niechęć. Donald Tusk i mój brat to starzy koledzy. Sądzę, że ta konkurencja temu koleżeństwu nie zaszkodzi - powiedział prezes PiS.
Lech Kaczyński ogłosił decyzję o starcie w wyborach prezydenckich już miesiąc temu.