PolskaKoniec wojny o Rospudę

Koniec wojny o Rospudę

Obwodnica Augustowa pobiegnie przez Raczki, trasą omijającą chroniony obszar Doliny Rospudy - poinformował minister środowiska prof. Maciej Nowicki.

Koniec wojny o Rospudę
Źródło zdjęć: © AFP

- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złoży wniosek o opinię środowiskową dla wariantu obwodnicy przez Raczki - poinformował prof. Maciej Nowicki. Dodał, że będzie on o dwa kilometry dłuższy niż planowana wcześniej trasa, ale za to tańszy.

- Dotychczasowa procedura wyboru trasy nie rozpatrywała wariantów omijających Dolinę Rospudy - przypomniał Nowicki. Obecnie procedura oceny wariantów została wykonana zgodnie z polskim i unijnym prawem. Pozwoli to na ubieganie się przy tej budowie o unijne środki - powiedział minister.

Nowicki powiedział, że decyzja o wyborze wariantu obwodnicy Augustowa nie ma wpływu na przebieg całej Via Baltica - trasa będzie biegła wariantem przez Białystok, a nie preferowanym przez ekologów, krótszym przez Łomżę.

Profesor zapowiedział, że w środę wyśle prośbę do Komisji Europejskiej o wycofanie z Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu skargi na Polskę w sprawie budowy trasy przez chronioną Dolinę Rospudy. W jego ocenie konflikt z Komisją Europejską jest zażegnany. Komisja Europejska zaskarżyła Polskę w 2007 r. za naruszenie unijnego prawa.

KE zapowiedziała we wtorek, że jeśli rzeczywiście obwodnica Augustowa nie naruszy chronionej Doliny Rospudy, jest gotowa wycofać pozew przeciwko Polsce.

- W ten sposób chronimy niezwykle ważny ekosystem. To jedyny obszar torfowiska przepływowego, pozostałość po zlodowaceniu. Wartość przyrodnicza tej doliny w skali całej Europy jest ogromna. Możemy się wszyscy cieszyć, jako Polacy, że uchroniliśmy tę dolinę - powiedział Nowicki.

Kiedy pomkniemy nową obwodnicą?

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk powiedział, że obwodnica będzie gotowa - w optymistycznej wersji - nie później, niż na koniec 2013 roku. Dodał, że duże znaczenie dla zachowania terminów będzie miał fakt, czy wydawana nowa decyzja środowiskowa będzie zaskarżana.

Wicepremier Grzegorz Schetyna dodał, że alternatywą dla przebiegu przez Raczki, jest to, że obwodnicy nie będzie.

Szef MSWiA poinformował też, że rząd przygotował pakiet "rozwoju Augustowa i najbliższej okolicy". Chodzi o wspieranie inwestycji podnoszących uzdrowiskowy charakter Augustowa, by przyciągać do miasta turystów.

Wicepremier Schetyna zapowiedział, że rząd będzie starał się przekonywać mieszkańców terenów, przez które obwodnica ma przebiegać, a którzy zapowiadają protesty. Zapowiedział, że otrzymają oni stosowne odszkodowania za ziemię pod budowę obwodnicy.

Skarb Europy ocalony

Organizacje pozarządowe zaangażowane w kampanię na rzecz ochrony Doliny Rospudy - Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (OTOP), WWF Polska, i Polska Zielona Sieć (PZS) - podkreślają, że decyzja rządu o zmianie przebiegu obwodnicy Augustowa jest zgodna z prawem polskim i europejskim.

- Organizacje pozarządowe od dawna zwracały uwagę, że planowany przebieg obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy był niezgodny z polskim prawem o ochronie przyrody. Sprawa skomplikowała się dodatkowo po wejściu Polski do Unii Europejskiej, gdy zaczęły nas obowiązywać dyrektywy unijne dotyczące obszaru Natura 2000 - powiedziała Małgorzata Górska z OTOP.

"Wszystko wskazuje na to, że zbliża się szczęśliwy koniec wieloletniej walki o ocalenie jednego z przyrodniczych skarbów Europy" - napisali przedstawiciele organizacji. Deklarują, że "odetchnęli z ulgą", bo droga ominie unikalne przyrodniczo torfowiska w Dolinie Rospudy.

Zdaniem Marty Majki Wiśniewskiej z WWF Polska, zwyciężył rozsądek i "szeroko pojęty interes nas wszystkich". - Dwa miasta zyskają w krótkim czasie obwodnicę a cenna przyroda ocaleje - ocenia decyzję rządu.

Batalia o Rospudę

Walka o lokalizację obwodnicy Augustowa trwa już kilkanaście lat. Przez ten czas rozpatrywane były przez drogowców różne warianty przebiegu trasy, trwały procedury wykupu ziemi, prezentowano najbardziej optymalne koncepcje, wyliczano koszty.

Głośno o budowie obwodnicy jest od czterech lat, gdy wybrany został wariant przez cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy. Gwałtowny spór, który wybuchł wtedy na linii mieszkańcy miasta - ekolodzy, zatoczył szerokie koło. Objął także organizacje międzynarodowe, instytucje europejskie i polityków w kraju i za granicą.

Od 2005 roku mieszkańcy, wraz z Komitetem Wspierającym Budowę Obwodnicy Augustowa, rozpoczęli protesty, domagając się jak najszybszego rozpoczęcia budowy. Protesty zaczęli organizować na drodze krajowej nr 8 w Augustowie, blokując przejazd. Podobne akcje, już nie tak spektakularne jak na początku, organizowane są do dziś. W lutym 2007 roku wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wydał pozwolenie na budowę obwodnicy Augustowa, mającej przebiegać częściowo przez Dolinę Rospudy.

Budowa obwodnicy Augustowa mogła zacząć się niedługo potem, gdyż rozstrzygnięty był przetarg na inwestycję. Przetarg wygrała firma Budimex Dromex z ofertą 438,9 mln zł brutto. Zaplanowano, że obwodnica Augustowa będzie miała 17 km długości. W newralgicznym miejscu doliny miała przebiegać 500-metrowej długości estakada.

Drogowcy zapewniali, że inwestycja zaprojektowana została w sposób zabezpieczający jej późniejszy wpływ na środowisko. Twierdzili też, że na etapie budowy ingerencja będzie minimalna. Budowa była też obwarowana konkretnymi kompensatami przyrodniczymi. Są to działania obejmujące m.in. rekultywację gleby, zalesianie, zadrzewianie lub tworzenie skupisk roślinności.

Ekolodzy uznają jednak Dolinę Rospudy za obszar bezcenny przyrodniczo i zapowiedzieli, że do budowy nie dopuszczą. Ich zdaniem, w miejscu tym znajduje się jedyne w Polsce i bardzo rzadkie na świecie stanowisko storczyka - miodokwiatu krzyżowego. Jak podają, są tam też inne rośliny chronione, w tym storczykowe, żyją rzadkie gatunki ptaków, m.in. bocian czarny i orzeł bielik. Dolina Rospudy jest obszarem chronionym w ramach Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000.

Ekolodzy początkowo organizowali akcje społecznego poparcia, zbiórki podpisów i pikiety, m.in. przed Urzędem Wojewódzkim w Białymstoku. W połowie lutego 2007 roku zaostrzyli swoje działania - działacze i sympatycy Greenpeace rozbili obóz w dolinie Rospudy i przypięli się do drzew, by uniemożliwić ich wycinkę pod inwestycję.

Wstrzymali się z radykalnymi działaniami, gdy uzyskali zapewnienie, że budowa nie wejdzie w obszar chroniony. Pod koniec lutego 2007 r. budowa ruszyła jednak w innym miejscu, na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 61 i 8 przed Augustowem, od strony Białegostoku.

W tym czasie Komisja Europejska zapowiedziała, że jest zdecydowana na zastosowanie przyspieszonej procedury karnej przeciwko Polsce w związku z nie tylko budową obwodnicy Augustowa, ale i obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku, która także przechodzi przez tereny chronione.

KE zarzuciła Polsce złamanie przepisów UE o terenach chronionych w ramach programu Natura 2000. Sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

W maju 2007 roku w województwie podlaskim z inicjatywy PiS odbyło się referendum w związku z budowana obwodnicą. Połączono je z przedterminowymi wyborami do sejmiku województwa.

Mieszkańcy województwa mieli odpowiedzieć na jedno pytanie dotyczące lokalizacji, tzn. czy opowiadają się za jej przebiegiem przez Dolinę Rospudy, czyli zgodnie z projektem zatwierdzonym decyzją wojewody podlaskiego.

Ponad 92% głosujących opowiedziało się za budową obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy, jednak z powodu niskiej frekwencji (21,56%) referendum uznano za nieważne.

Kilka miesięcy później WSA w Warszawie uchylił decyzję ministra środowiska z rządu PiS - Jana Szyszki - w sprawie obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy. Decyzja dotyczyła środowiskowych warunków zgody na budowę obwodnicy.

Spór wciąż trwał i aby wypracować konsensus w sprawie lokalizacji obwodnicy, minister środowiska Maciej Nowicki zwołał "okrągły stół". W jego skład weszli przedstawiciele rządu, samorządu, drogowcy, naukowcy, ekolodzy i przedstawiciele mieszkańców Augustowa.

Zgodnie z ustaleniami tego zespołu, na podstawie raportu wybranej firmy konsultingowej, minister środowiska miał wybrać jeden z trzech zaproponowanych wariantów przebiegu obwodnicy.

Pod koniec 2008 roku całkowicie zostały wstrzymane prace przy budowie obwodnicy Augustowa. Na początku 2009 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zerwała kontrakt z firmą Budimex Dromex. Budmiex Dromex oszacował wartość zrealizowanych przez tę firmę robót przy przerwanej budowie obwodnicy Augustowa na 92 mln zł.

Firma DHV w lutym 2009 roku złożyła kompletny, uzupełniony raport, z którego wynikało, że najmniej szkodliwym dla środowiska wariantem budowy obwodnicy Augustowa jest droga przez miejscowości w pobliżu Raczek, a nie przez dolinę Rospudy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (190)