Koniec ulg dla rafinerii
Likwidację wszystkich ulg w podatku akcyzowym, z których korzysta pięć rafinerii z południa Polski, proponuje Ministerstwo Finansów. Rocznie budżet traci na tym kilkaset milionów złotych. Dotarliśmy do projektu rozporządzenia w tej sprawie - pisze "Parkiet".
11.12.2004 | aktual.: 11.12.2004 07:33
Ulga to coś nadzwyczajnego. Czas skończyć z nadzwyczajnymi preferencjami - mówi Jarosław Neneman, wiceminister finansów. Obecnie z różnego rodzaju ulg w podatku akcyzowym korzysta pięć rafinerii znajdujących się na południu Polski. Dwie z nich (w Trzebini i Jedliczach), które są w dobrej kondycji, należą do Grupy Orlen. Kolejne trzy: w Gorlicach, Czechowicach i Jaśle sa kontrolowane przez państwową Naftę Polską. Na początku przyszłego roku mają być włączone w struktury wybierającej się na giełdę Grupy Lotos - podaje dziennik.
Z naszych informacji wynika, że największa ulga, tzw. transportowa, pochłania ok. 200-300 mln zł. Andrzej Szczęśniak z Centrum Adama Smitha uważa, że projekt rozporządzenia idzie w dobrym kierunku - informuje "Parkiet".
Według "Parkietu", Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, przyznaje, że ewentualne odebranie ulg zaszkodziłoby konsolidacji rafinerii. Olechnowicz zaznacza, że jeśli ministerstwo wycofa się teraz z ulg, to zamiast oszczędności mogą się pojawić olbrzymie straty. Bo spółki przestaną przerabiać ropę naftową, zamknięte zostaną instalacje, a ludzie zwolnieni z pracy - czytamy w "Parkiecie".