Oświadczenie po spotkaniu z Tuskiem. Wiadomo, co będzie z granicą

W sobotę w Warszawie odbył się szczyt rolniczy, w którym wziął udział premier Donald Tusk. Szef rządu przedstawił protestującym rolnikom propozycje mające na celu ochronę polskiego rolnictwa. W rozmowach uczestniczyli też minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski oraz wiceminister Michał Kołodziejczak.

- Padły od premiera pewne deklaracje odnośnie Zielonego Ładu. 15 marca zapadnie decyzja ze strony Komisji Europejskiej. Były rozmowy o szczegółach, małych sprawach, o ugorowaniu, ale nie na tym nam zależy - powiedział po spotkaniu przedstawiciel rolników Andrzej Sobociński.

Podkreślił, że Zielony Ład "jest do resetu i trzeba to od nowa zrobić". - Premier to przyjął i mówił, że będzie się starał przekonać KE. A co do granicy, to premier powiedział, że jej nie zamknie, bardziej będzie zdejmował nadwyżkę zboża z Polski. Ale musi to policzyć, dać czas resortowi rolnictwa, żeby zobaczyć, jaka to kwota - przekazał Sobociński.

Przedstawiciel rolników dodał, że "z pewnymi rzeczami się mocno nie zgadzamy". - Uważamy, że jeśli będzie zdjęcie nadwyżki zboża, ale ono będzie dalej płynęło z Rosji i krajów z poza Unii Europejskiej, to będzie problem - oznajmił. - Trzeba będzie patrzeć premierowi i ministerstwu na ręce, czy to, co było w deklaracji, się zadzieje. Nie jesteśmy umówieni na żadne kolejne spotkanie - poinformował Sobociński.

Podczas briefingu prasowego w pewnej chwili rozległy się krzyki. - Precz z komuną, precz z czerwoną zarazą - wołał nieznany mężczyzna przez megafon.

Od kilku tygodni trwają w Polsce, a także w innych krajach UE, protesty rolnicze. We wtorek rolnicy demonstrowali w Warszawie. Postulaty polskich rolników to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE, oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.

Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa umożliwiających osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 procent areału ziemi pod uprawy ekologiczne.

Przeczytaj również:

Bunt posłów PiS na komisji. Nagle Suski dał sygnał

Tyle Kurski zarobił w Banku Światowym. Ministerstwo ujawniło kwotę