ŚwiatKoniec rewolucji, czas na stabilizację?

Koniec rewolucji, czas na stabilizację?

Zdaniem niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung", na Ukrainie zakończyła się rewolucja i rozpoczął się okres stabilizacji oraz demokratyzacji.

24.01.2005 10:15

W komentarzu "SZ" jego autor zwraca uwagę, że podczas uroczystości zaprzysiężenia w parlamencie nowy prezydent Wiktor Juszczenko zrezygnował z pomarańczowych symboli. "Musi być teraz prezydentem wszystkich Ukraińców, musi zabiegać przede wszystkim o poparcie terenów, na których dominują wpływy rosyjskie" - czytamy.

Zdaniem "SZ", Juszczenko pozyskał już poparcie inteligencji na wschodniej Ukrainie, która przeciwna jest skorumpowanemu systemowi oligarchicznemu. Jednak robotnicy przemysłowi czują się zagrożeni reformami. Dotychczas większość hut i kopalni otrzymywała subwencje państwowe.

Prezydent Rosji Władimir Putin traktuje zwycięstwo Juszczenki jako swoją osobistą porażkę - twierdzi "SZ". Plany wprowadzenia Ukrainy do Unii Europejskiej przekreślają rosyjską propozycję utworzenia jednolitego obszaru gospodarczego Rosji, Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu. Juszczenko wie, że rosyjska polityka zagraniczna może mieć destruktywny wpływ i dlatego w pierwszą podróż wybiera się do Moskwy. Rosyjskie kręgi gospodarcze sygnalizowały już, że będą stawiały na dobrą współpracę z nową władzą w Kijowie - dodaje komentator.

W ocenie "SZ", szansa na powodzenie eksperymentu wprowadzenia na Ukrainie demokracji "nie są wcale złe". Dodatkowym atutem jest to, że Ukraińcy mają już poza sobą pierwszy szok związany z uwolnieniem cen na żywność.

"Bruksela, którą Juszczenko odwiedzi także w tym tygodniu, powinna (demokratyzację) odważnie poprzeć, także we własnym interesie. Stabilna Ukraina, która upora się kłopotami gospodarczymi, byłaby również wielkim rynkiem" - czytamy w konkluzji komentarza w "Sueddeutsche Zeitung".

"Die Welt" podkreśla natomiast, że Juszczenko opowiedział się za integracją europejską swego kraju. Gazeta przytacza jego wypowiedź: "Nasze miejsce jest w Unii Europejskiej".

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" wskazał na obietnicę wsparcia ze strony USA, cytując słowa ustępującego ministra spraw zagranicznych Colina Powella: "Stany Zjednoczone uczynią wszystko, aby po tym zamieszaniu pomóc Panu w spełnieniu oczekiwań ukraińskiego narodu".

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)