Zbulwersował słowami o "trumnie na kółkach". Koniec procesu adwokata
W Olsztynie zakończył się proces łódzkiego adwokata Pawła K. Prokurator żąda 5 lat więzienia i 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów za wypadek, w którym zginęły dwie kobiety. Oskarżony wcześniej wywołał burzę słowami o "trumnie na kołach".
Co musisz wiedzieć?
- Proces Pawła K., oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku, zakończył się przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Wyrok zostanie ogłoszony 11 kwietnia.
- Prokurator Arkadiusz Szulc domaga się 5 lat więzienia i 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów dla adwokata, który naruszył zasady bezpieczeństwa drogowego.
- Wypadek miał miejsce na niebezpiecznym odcinku drogi, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Obie ofiary miały zapięte pasy.
Jak doszło do wypadku?
Według aktu oskarżenia, Paweł K. kierując mercedesem, przekroczył podwójną linię ciągłą i zjechał na przeciwny pas ruchu, co doprowadziło do zderzenia z audi 80. W wyniku tego zdarzenia zginęły dwie kobiety. Prokurator Arkadiusz Szulc podkreślił, że miejsce wypadku jest szczególnie niebezpieczne, a ograniczenie prędkości wynosi tam 70 km/h. Oba pojazdy poruszały się z taką prędkością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Greckie kurorty pod wodą. Potężne skutki ulewy na Cykladach
Czy adwokat Paweł K. poniesie konsekwencje?
Prokurator zaznaczył, że Paweł K. nie koncentrował się na obserwowaniu drogi, co było kluczowe dla przebiegu zdarzenia. - Można mieć drogi, "napakowany w elektronikę samochód", ale to nie zwalnia od kierowcy od uważnej jazdy – powiedział prokurator Szulc. Dodał, że oskarżony jest uzależniony od social mediów, co miało wpływ na jego zachowanie po wypadku.
Jakie są zarzuty wobec Pawła K.?
Prokurator podkreślił, że zachowanie Pawła K. po wypadku, w tym publikowanie filmów o negatywnym wydźwięku, świadczy o jego nieodpowiedzialności. - Oskarżony jest osobą uzależnioną od social mediów i to zachowanie po tym zdarzeniu powinno mieć znaczenie dla wymiaru kary lub środków karnych. Pierwszy raz spotykamy się, żeby oskarżony publikował film z tak negatywnym wydźwiękiem. Nie interesują go uczucia pokrzywdzonych. Nawet te przeprosiny są influencerskie. Oskarżony jest adwokatem, ojcem, a całe zachowanie po wypadku świadczy, że mamy do czynienia z osobą, która jakby miała 13 lat i nie rozumiała konsekwencji swoich działań – mówił prokurator.
Przeczytaj także: Mówił o "trumnach na kółkach". Prawnik odwieszony przez izbę adwokacką
Przypomnijmy, że adwokat stwierdził, że "na naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły".
Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 11 kwietnia.