Mówił o "trumnach na kółkach". Prawnik odwieszony przez izbę adwokacką

Adwokat Paweł K. został oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego. Po zdarzeniu stwierdził, że "była to konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach". Wobec prawnika toczy się siedem postępowań dyscyplinarnych. Z ustaleń medialnych wynika, że będzie on mógł jednak wrócić do wykonywania obowiązków służbowych.

Mówił o "trumnach na kółkach". Prawnik odwieszony przez izbę adwokacką
Mówił o "trumnach na kółkach". Prawnik odwieszony przez izbę adwokacką
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk
oprac. KAR

O tragicznym wypadku z udziałem adwokata stało się głośno, gdy zamieścił w sieci film, na którym stwierdził, że "była to konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i m.in. dlatego te kobiety zginęły". Wypowiedź zbulwersowała opinię publiczną.

Według doniesień tvn24.pl, łódzki prawnik został odwieszony przez izbę adwokacką, więc będzie mógł wykonywać obowiązki służbowe. - Decyzja jest skandaliczna i uderza w dobre imię wszystkich osób, które wykonują ten zawód - oznajmił informator portalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiadomość potwierdziła mecenas Anna Mrożewska z Izby Adwokackiej w Łodzi. Podkreśliła, że Paweł K. stracił możliwość wykonywania zawodu z uwagi na nieopłacenie składek samorządowych.

- Do zawieszenia dochodzi automatycznie, jeżeli dany adwokat przez pół roku nie uiści wymaganej opłaty. Prawnik, o którego pan pyta, stracił z tego powodu możliwość wykonywania zawodu, ale odzyskał ją po wpłaceniu środków - wyjaśniła Mrożewska.

Tragiczny wypadek. Paweł K. oskarżony

Proces ws. Pawła K. toczy się od lutego. Adwokat z Łodzi jest oskarżony o spowodowanie we wrześniu 2021 r. tragicznego w skutkach wypadku drogowego na trasie Barczewo-Jeziorany.

Według aktu oskarżenia w pewnym momencie mecenas przekroczył podwójną linię ciągłą, zjechał na przeciwny pas i zderzył się z prawidłowo jadącym z przeciwka audi 80. Dwie kobiety podróżujące tym samochodem zginęły. W ocenie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Paweł K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Oskarżony przed sądem nie przyznał się do winy.

W śledztwie okazało się także, że w organizmie mężczyzny wykryto śladowe ilości kokainy. Były one zbyt małe, by prokuratura sformułowała zarzut prowadzenia auta pod wpływem narkotyków.

Paweł K. pytany w wywiadzie telewizyjnym o obecność narkotyku w organizmie powiedział: "świadomie kokainy nie spożywałem nigdy".

Prokuratura w czasie śledztwa zabezpieczyła majątek oskarżonego o wartości 300 tys. zł. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Postępowania wobec Pawła K.

Łódzki prawnik ma też wytoczonych siedem różnych postępowań dyscyplinarnych, w tym:

  • naruszenia dobrego imienia sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi,
  • wypowiedzi godzącej w dobre imię prokuratorów i prokuratury,
  • nagrania w mediach społecznościowych (mężczyzna śpiewał na nim utwór, w którym padły słowa "j**** potwierdzaczy"),
  • wypowiedzi o "trumnie na kółkach",
  • niestawienia się na rozprawę,
  • wykrycia tuż po wypadku śladowych ilości kokainy w organizmie adwokata,
  • spowodowania śmiertelnego wypadku.

Czytaj więcej:

Źródło: TVN24/PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)