Koniec marzeń? Twarde stanowisko Berlina. Nie ma takiej opcji
Nie ma porozumienia co do dostaw zachodnich samolotów dla Ukrainy. Przed nadchodzącą naradą w Ramstein głos ws. myśliwców zabrała szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock, która przekazała, że rząd w Berlinie nie rozważa obecnie takiej opcji.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
- [Kwestia dostaw myśliwców do Ukrainy] nie jest przedmiotem naszych rozmów - przekazała w poniedziałek minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock, cytowana przez portal Ukraińska Prawda.
Deklarację tę szefowa niemieckiego MSZ wypowiedziała w przeddzień narady grupy kontaktowej Ramstein, która zajmuje się wsparciem obronnym Ukrainy.
Myśliwce dla Ukrainy? Nie ma zgody wśród krajów NATO
Jak poinformował ukraiński minister obrony tego Ołeksij Reznikow, głównymi tematami wtorkowego spotkania ma być kwestia dostawy samolotów dla ukraińskiej armii oraz rozbudowa koalicji czołgowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Armia Ukrainy się zmieniła? Ekspert nie ma złudzeń
Po ubiegłotygodniowym szczycie UE prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że kilku przywódców Unii Europejskiej wyraziło gotowość dostarczenia Kijowowi samolotów, które pomogą mu w walce z rosyjską inwazją.
Premier Mateusz Morawiecki został zapytany na piątkowej konferencji prasowej po szczycie UE o słowa prezydenta Ukrainy i gdzie w tej sprawie sytuuje się Polska.
- Polska sytuuje się wraz z gronem większości państw NATO w tym samym miejscu - to znaczy debata na temat myśliwców co najwyżej jest na samym początku dzisiaj, to znaczy musiałaby być decyzja ze strony NATO i Polska ewentualnie podejmie wtedy decyzje po naszej stronie, co zrobić, jeżeli będzie taka jednoznaczna decyzja ze strony NATO, że można przekazywać myśliwce dla Ukrainy - odpowiedział szef polskiego rządu.
Źródło: Ukraińska Prawda/"Bild"/PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
