Koniec głodówki w wałbrzyskim szpitalu
Pracownicy szpitala dziecięcego w Wałbrzychu przerwali trwający od 10 dni protest głodowy. W ten sposób protestowali przeciwko planom zarządu województwa dotyczącym m.in. likwidacji kilku oddziałów szpitala.
24.04.2003 12:50
Decyzję o przerwaniu głodówki podjęto po kolejnych rozmowach pracowników szpitala z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego. Spór dotyczył przede wszystkim planów zwolnień pracowników, redukcji liczby łóżek i przeniesienia placówki do innego budynku. Podczas spotkania chęć porozumienia i zgody na plany władz regionu wyrazili lekarze z wałbrzyskiej placówki. Wtedy, pielęgniarki i pozostały personel zadecydowali o przerwaniu protestu głodowego.
"Przegrałyśmy walkę o normalne funkcjonowanie szpitala. Głodówka nie przyniosła żadnego rezultatu. Lekarze, którzy namawiali nas do protestu, odwrócili się od nas i ku naszemu zaskoczeniu zgodzili się na plany wobec placówki. Po prostu wygrała chęć zaspokojenia własnych potrzeb. Jesteśmy tym bardzo przygnębione i rozżalone" - powiedziała Danuta Szmit, pielęgniarka z wałbrzyskiego szpitala.
Szmit dodała, że teraz pielęgniarkom pozostała jedynie walka o własne miejsca pracy. "Niby szpital zostaje tylko połączony z inną placówką i przeniesiony do innego budynku, ale tak naprawdę to prawie likwidacja. Na poszczególnych oddziałach zostanie po 10 łóżek" - powiedziała Szmit.
Głodówkę w szpitalu dziecięcym prowadziło 12 pracowników, którzy okupowali izbę przyjęć placówki. Protestujący nie chcieli się zgodzić na zamknięcie kilku oddziałów. Ich sprzeciw budziły też plany przeprowadzki szpitala do nowego budynku - nie zgadzali się, by szpital zajmował tylko jedno piętro.