Koniec ery bezrobocia
Coraz mniej Polaków chętnych do zagranicznych wyjazdów na prace sezonowe. Nic dziwnego. Powoli kończy się era wysokiego bezrobocia. Zawdzięczamy to szybkiemu wzrostowi gospodarczemu - pisze "Rzeczpospolita".
Szacunki Komisji Europejskiej, według których stopa bezrobocia w Polsce spadnie na koniec tego roku do 11%, są realne- powiedziała wczoraj minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata. W marcu bez pracy pozostawało - według unijnej metodologii - 11,4 proc. aktywnych zawodowo Polaków. Już w przyszłym roku może być to liczba jednocyfrowa - uważa Kalata. Dodała jednocześnie, że według metodologii GUS bezrobocie w Polsce mogło wynieść w kwietniu 13,7%, wobec 14,4% w marcu i 17,2% przed rokiem.
Lepsza sytuacja na rynku pracy w Polsce sprawia, że zagranicznym przedsiębiorcom coraz trudniej ściągnąć do siebie polskich pracowników. Dotyczy to zarówno tych sezonowych, jak i wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Bezrobocie przestaje być w Polsce palącym problemem- mówi ekonomista PKPP Lewiatan Maciej Krzak.
Więcej w "Rzeczpospolitej"