Konie z Prądzewa doczekały się pomocy
Wywiezione z piekła
Maltretowane konie doczekały się pomocy - zdjęcia
Pogotowie i Straż dla Zwierząt w Trzciance wywiozły niemal wszystkie z 41 koni ze stadniny w Prądzewie.
Maltretowane konie doczekały się pomocy
Konie - według inspektorów straży - od dłuższego czasu były tam trzymane w skandalicznych warunkach. Postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami prowadzi miejscowa policja.
Maltretowane konie doczekały się pomocy
W najgorszym stanie - zdaniem inspektorów - są źrebaki, które mają powrastaną w pyski uprząż, tzw. kantary.
Maltretowane konie doczekały się pomocy
Właściciel próbował uniemożliwić wywożenie koni. Twierdził, że jest to bezprawne najście, wyzywał ekipę, która miała zająć się wywożeniem od przestępców, złodziei i nie pozwolił wyjeżdżać samochodom ze zwierzętami. Po przyjeździe patrolu policji załadunek koni odbywał się bez kłopotów.
Maltretowane konie doczekały się pomocy
Policja nadal prowadzi postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami, za co grozi kara do dwóch lat więzienia. Nikomu dotąd nie przedstawiono zarzutów.
Maltretowane konie doczekały się pomocy
Jeśli sprawa trafi do sądu, to on zdecyduje ostatecznie o losie zwierząt. Jeżeli sąd orzeknie przepadek koni i wyrok się uprawomocni, to zwierzęta na stałe znajdą nowe miejsce.
Stadnina w Prądzewie należy do łódzkiego biznesmena, szefa Radia Parada Krzysztofa Kubasiewicza.