Kongres Związku Polaków na Ukrainie wybrał nowe władze
VII Kongres Związku Polaków na Ukrainie, obradującyw Kijowie, wybrał na szefa ZPnU dotychczasowego p. o. prezesa Antoniego Stefanowicza. ZPnU to największe zrzeszenie organizacji polskich, które działa przede wszystkim we wschodniej części kraju.
01.12.2012 | aktual.: 01.12.2012 22:07
Uczestnicy kongresu zastanawiali się, w jaki sposób rozwiązywać problemy, z którymi boryka się polska społeczność na Ukrainie. Najważniejszym z nich jest brak finansowania mniejszości narodowych ze strony państwa ukraińskiego oraz brak jedności wśród organizacji reprezentujących Polaków.
Rywalizacja organizacji
- Istnieje między nami jakaś niezdrowa rywalizacja, a chodzi o to, by współpracować - mówił podczas obrad Stefanowicz, który pełnił obowiązki prezesa ZPnU od roku.
Poprzedni zjazd związku odbył się sześć lat temu w Winnicy.
Gościem VII Kongresu ZPnU był prezes Wspólnoty Polskiej Longin Komołowski. - Tutaj mamy do czynienia z tym, że każda organizacja z Ukrainy usiłuje rozwiązywać swe problemy oddzielnie. Brak koordynacji szkodzi - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami.
Poprzedni prezes ZPnU Stanisław Kostecki uważa, że jednym z głównych problemów Polaków na Ukrainie jest słabo rozwinięte szkolnictwo. - Owszem, mamy nauczanie fakultatywne po polsku, jednak nie udało się nam stworzyć sieci szkół z nauczaniem w języku polskim. Można je policzyć na palcach jednej ręki - powiedział.
Dwie polonijne organizacje
Według polskiej dyplomacji na Ukrainie funkcjonuje obecnie ponad 260 ośrodków, wokół których gromadzą się mieszkający tu Polacy. W centrum i na wschodzie kraju jednoczą się one najczęściej wokół Związku Polaków na Ukrainie, na zachodzie - wokół Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie (FOPnU).
ZPnU to zrzeszenie 104 organizacji polskich z 25 tysiącami członków i siedzibą w Kijowie. FOPnU, z siedzibą we Lwowie, liczy 18 tys. członków, skupionych w 134 ośrodkach.
Ostatni spis powszechny, przeprowadzony na Ukrainie w 2001 roku wskazał, że mniejszość polska w tym kraju liczy 144 tysiące osób.