Kongres opozycji na Białorusi
Z udziałem 760 delegatów z ok. 1000 wybranych rozpoczął się w Mińsku dwudniowy Kongres Sił Demokratycznych Białorusi. Jego głównym celem jest wybranie wspólnego kandydata białoruskiej opozycji w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Szef komitetu organizacyjnego Aleksander Buchwostau powiedział otwierając zjazd, że białoruska opozycja zwycięży, gdy odrzuci swe osobiste ambicje. Proces konsolidacji jest kontynuowany - dodał.
Uczestnicy Kongresu otrzymali wiele pozdrowień z zagranicy. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Janusz Onyszkiewicz napisał m.in., że cała europejska społeczność jest zaniepokojona działaniami prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Podkreślił, że demokracja to nie utopijny ideał i należy do wszystkich, w tym i do Białorusinów. Białoruś nie powinna być czarną plamą na mapie Europy - napisał Onyszkiewicz. Jego posłanie spotkało się z gorącym przyjęciem.
Na otwarcie zjazdu przybyło kilkunastu dyplomatów z państw UE i USA. Akredytowano 160 dziennikarzy z Białorusi i z zagranicy.