Konflikt na linii PKW-MSWiA? Szefernaker: o wielu kwestiach dowiadujemy się z mediów
Wiceszef MSWiA twierdzi, że Szefowa Krajowego Biura Wyborczego o wzroście kosztów przeprowadzenia wyborów samorządowych najpierw poinformowała media, a dopiero później premiera. Szefernaker uważa także, że przedstawione przez PKW i KBW koszty wyborów są zawyżone.
- Jeżeli czytamy, że trzeba kupić komputery do komisji wyborczych, to chcemy najpierw zapytać, czy w szkołach, w których są komisje wyborcze, są komputery - powiedział się na antenie TVN 24.
Szefernaker podkreślił jednak, że resort spraw wewnętrznych zapewni fundusze konieczne do przeprowadzenia wyborów, a MSWiA wystarczy czasu na przygotowanie wyborów zgodnych z nowymi zasadami. Przekonywał również, że ministerstwo dostosuje budżet do potrzeb PKW i KBW.
- Jeżeli będą potrzeby związane z legislacją, związane ze znalezieniem środków dodatkowych - to pieniądze oczywiście się znajdą. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby było inaczej, tylko musimy rozmawiać nie za pośrednictwem mediów, ale w cywilizowany sposób - podsumował.
Zobacz także: "Dajcie im więcej broni, przestaną strzelać"
Wiceszef MSWiA zapowiedział też, że przedstawiciele ministerstwa spotkają się z szefami PKW i będą rozmawiać o "konkretnych liczbach i pomysłach" na wyjście z impasu. Według szacunków PKW, brakuje 600 mln złotych by jesienią zorganizować wybory samorządowe. Referendum pochłonęłoby kolejne 100 mln złotych.
Mimo problemów finansowych, Szefernaker jest przekonany, że wybory przebiegną bez przeszkód.
- Na pewno państwo polskie zorganizuje wybory i je dobrze przeprowadzi. Będą bezstronne i zostaną sprawnie przeprowadzone - zapewnił.
Źródło: TVN24