Konflikt byłych szefów MSZ. Mocne słowa Waszczykowskiego

Były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz skrytykował podejście Polski w relacjach z Ukrainą. - My prowadzimy politykę hien i szakali - mówił. Wypowiedź oburzyła innego szefa dyplomacji Witolda Waszczykowskiego. "I taki gość mnie zastąpił" - napisał na Twitterze.

Jacek Czaputowicz i Witold Waszczykowski
Jacek Czaputowicz i Witold Waszczykowski
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Adam Zygiel

03.08.2023 | aktual.: 03.08.2023 22:02

W rozmowie z Polsat News były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz komentował napięcia w relacjach polsko-ukraińskich. Skrytykował "niefortunną wypowiedź" Marcina Przydacza. Wiceszef dyplomacji stwierdził, że Ukraina powinna "zacząć doceniać" pomoc Polski.

- Jak średniego szczebla urzędnik może domagać się wyrazów wdzięczności? Ukraińcy nie rozumieli, o co chodzi - mówił Czaputowicz.

Relacje między oboma krajami Czaputowicz porównał do świata zwierząt. - Są państwa silne jak lwy, są państwa przebiegłe jak lisy i są państwa jak hieny i szakale. I my prowadzimy taką politykę hien i szakali - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czaputowicz dodał, że "przychodzi na myśl szmalcownictwo polityczne", w jakie "być może niedługo się wpiszemy". Stwierdził także, że próba ubijania "interesów" na "krwawiącym państwie" może przynieść tragiczne skutki.

Waszczykowski: i taki gość mnie zastąpił. Warto było?

Na słowa Czaputowicza zareagował jego poprzednik w MSZ, a obecnie europoseł PiS-u Witold Waszczykowski. "I taki gość mnie zastąpił! Warto było PiS, Morawiecki?" - napisał.

W rozmowie z portalem wPolityce.pl Waszczykowski ponownie skrytykował wypowiedź Czaputowicza. Stwierdził, że "nie przystoi", by takie słowa wypowiadał były szef MSZ.

- Czy warto było mnie zastępować takim człowiekiem? On spuścił na nas wiele problemów. Z Unią Europejską, Izraelem, Amerykanami. Teraz w sposób niekonwencjonalny i szkodliwy wypowiada się przeciwko rządowi. Jeśli ma tego typu zdanie krytyczne, powinien złożyć oświadczenie, że przechodzi do opozycji. I występować z pozycji polityka opozycyjnego. Wprowadza zamęt i konfuzję, reklamując się jako były minister tego rządu - mówił Waszczykowski.

Przekonywał, że Polska nie prowadzi "polityki szakali i hien".

- Agresja rosyjska nie wstrzymała polityki wewnętrznej, polityki zagranicznej. Są korekty, ale toczy się normalna rywalizacja w Ameryce, w Unii Europejskiej, tak samo w Polsce. My musimy realizować swoje interesy, biorąc oczywiście korektę na wojnę. Tłumaczyłem też Ukraińcom, że aby im pomagać, rząd polski musi mieć pomoc swojego społeczeństwa. Musi być kompromis pomiędzy polityką proukraińską, a ochroną własnego rynku i własnego społeczeństwa - mówił.

Czytaj więcej:

Zobacz także