Konferencja prasowa Wiktora Janukowycza
- Chciałbym powiedzieć, że żyję. Nie czuję się jednak dobrze, nie mogę bowiem patrzeć na to, co dzieje się na Ukrainie. Jest tam anarchia i przemoc wobec obywateli Ukrainy - powiedział na konferencji prasowej Wiktor Janukowycz. Obalony prezydent Ukrainy ostrzegł przed szerzącym się w jego kraju nacjonalizmem. Zaapelował też o niedopuszczenie do władzy radykalnych bojówek. Spotkanie Janukowycza z dziennikarzami miało miejsce w Rostowie nad Donem.
11.03.2014 | aktual.: 11.03.2014 12:26
- Na Ukrainie panuje anarchia, opamiętajcie się - zaapelował Janukowycz. Podkreślił, że to on on jest prawowitym prezydentem Ukrainy i dowódcą jej sił zbrojnych. - Nigdzie nie uciekałem. W momencie przejmowania budynków rządowych i niekonstytucyjnego przewrotu, byłem na Ukrainie. Nie zostawiłem swojego kraju - zaznaczył i dodał, że ma nadzieję, że niedługo wróci na Ukrainę.
Jak podkreślił obalony prezydent, wybory prezydenckie 25 maja będą nielegalne. - Zwracam się do społeczności międzynarodowej: "Nie wspierajcie niekonstytucyjnych przewrotów" - mówił Janukowycz. W jego opinii nowe władze w Kijowie zapomniały co to jest faszyzm. Oskarżył ministrów spraw zagranicznych: Francji, Niemiec i Polski o „rozdeptanie porozumień z 21 lutego”.
- USA nie mają prawa dawać wsparcia finansowego bandytom - powiedział obalony prezydent. Rząd w Kijowie nazwał "bandyckim reżimem". Janukowycz przekonywał, że na Ukrainie rządzi banda ultranacjonalistów i neofaszystów, którzy chcą zawiesić flagę Bandery nad armią.Wyraził nadzieję, że ukraińscy oficerowie nie będą wykonywali "zbrodniczych rozkazów" obecnej ekipy rządzącej.
- Ukraina przechodzi teraz bardzo trudny czas, ale przetrwamy go. Kraj powstanie z kolan i zjednoczy się. Jeszcze nie umarła Ukraina - podsumował obalony prezydent.
Janukowycz pod koniec lutego uciekł z Ukrainy i schronił się w Rosji. Prawie przez tydzień nikt nie wiedział, gdzie się znajduje. Na pierwszej zwołanej przez niego konferencji prasowej oskarżył Zachód o wspieranie zbrojnego przewrotu na Ukrainie. Kilka dni później okazało się, że pisemnie poprosił prezydenta Rosji o przeprowadzenie operacji wojskowej przeciwko nowym władzom w Kijowie. Część niezależnych ekspertów zastanawia się, czy Janukowycz ma jeszcze jakąkolwiek samodzielność. Niektórzy sugerują, że jego wypowiedzi są kontrolowane przez Moskwę.
Według niepotwierdzonych informacji, obalony prezydent miał być hospitalizowany, ponieważ podejrzewano u niego zawał serca. Nie wiadomo również, gdzie mieszka Janukowycz. Rosyjscy dziennikarze wskazują na jedną z luksusowych willi w podmoskiewskiej dzielnicy Barwicha.