Komorowski: uda się "sklecić" polską strefę w Iraku
Dywizja sił stabilizacyjnych do Iraku pod
polskim dowództwem zostanie skompletowana, ale polski kontyngent
będzie miał trudności - uważa Bronisław Komorowski (PO).
Zaznaczył, że inicjatywie pomogły poparcie NATO i porozumienie w
sprawie rezolucji ONZ dotyczącej Iraku.
22.05.2003 | aktual.: 22.05.2003 14:55
"Dalsza perspektywa jest raczej dobra, doraźnie chyba uda się sklecić polską strefę stabilizacyjną" - dodał. Obawy posła wywołuje fakt, że podczas gdy "inne kraje wysyłają zwarte związki taktyczne dowodzone przez istniejące struktury dowódcze, szkolone i ćwiczące w czasie pokoju, my będziemy musieli trochę improwizować zarówno pod względem składu, jak i dowództwa. Będziemy musieli jednocześnie wkraczać na teren Iraku i posługiwać się nowymi systemami, które zostaną nam udostępnione" - powiedział.
W czwartek w Paryżu Francja, Niemcy i Rosja zapowiedziały głosowanie za projektem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Iraku. USA zgodziły się na zmiany w rezolucji, aby pozyskać większe poparcie dla projektu zakładającego zniesienie sankcji wobec Iraku i przyznanie USA i Wielkiej Brytanii szerokich uprawnień w tym kraju. W Brukseli Rada NATO jednogłośnie zgodziła się, by wojskowi Sojuszu doradzali Polsce w pełnieniu dowódczej roli w polskiej strefie stabilizacyjnej w Iraku.