Komorowski: skłaniałbym się do wyborów w październiku
Bronisław Komorowski powiedział, że skłaniałby się do październikowej daty wyborów prezydenckich. Komorowski, który jako marszałek sejmu ogłasza termin tych wyborów, dodał, że konsultacje w tej sprawie rozpoczną się po zakończeniu prawyborów w PO.
Bronisław Komorowski podkreślił w Polsat News, że decyzję w sprawie terminu wyborów prezydenckich ogłosi po konsultacji z prezydentem i premierem. - Chodzi o wybranie takiego terminu, który może nie wszystkich zadowoli, ale powinien przynajmniej starać się uwzględnić ważne, najważniejsze przedsięwzięcia rządowe czy prezydenckie - powiedział.
Marszałek przypomniał, że wybory prezydenckie mogą odbyć się we wrześniu lub październiku. - Zniknęła jedna okoliczność, która mogła być istotna z punktu widzenia wyznaczenia przeze mnie terminu, to znaczy odpadła możliwość uroczystości w Rzymie związanych z beatyfikacją Jana Pawła II, a więc i data 17 października jest dostępna dla nas wszystkich jako data wyborów - powiedział. - Więc osobiście skłaniałbym się do daty październikowej - dodał Komorowski.
Termin wyborów prezydenckich ogłasza marszałek sejmu. Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała już, że musi on podać datę wyborów nie wcześniej niż 23 maja, ale nie później niż 23 czerwca. Natomiast sam dzień wyborów powinien przypaść między 19 września a 3 października 2010 roku.
Gdyby pierwsza tura wyborów odbyła się 3 października, ewentualna druga tura głosowania miałaby miejsce dwa tygodnie później, czyli 17 października.
Komorowski zapowiedział, że zamierza wyjść z propozycją daty wyborów podczas konsultacji w tej sprawie z premierem i prezydentem. - Chodzi mi o to, by usłyszeć informację, czy są jakieś bardzo ważne przeszkody dla jakiegoś terminu z punktu widzenia jakiś bardzo ważnych prac prezydenckich, czy rządowych - tłumaczył marszałek.