Komorowski: Polska chce reprezentować interesy Europy Środkowej
Polska ma ambicje i aspiracje, by reprezentować interesy Europy Środkowej w UE i NATO - podkreślił prezydent Bronisław Komorowski w swoim sobotnim wystąpieniu na szczycie GLOBSEC 2015 w Bratysławie.
W ramach konferencji GLOBSEC 2015 Bronisław Komorowski wziął udział w sobotnim panelu "Skazani przez geografię? Misja Europy Środkowej na Ukrainie", wraz z prezydentem Estonii Toomasem H. Ilvesem i Edwardem Lucasem z think tanku Center for European Policy Analysis w Londynie.
- Polska ma aspiracje i ambicje odgrywania roli lidera interesów tej części, flanki wschodniej UE i NATO. Nie tylko ze względu na potencjał, ale na świadomość słabości naszego regionu" - mówił Komorowski.
Zwrócił uwagę, że Europa Środkowo-Wschodnia powinna skupiać się na tym, by lepiej reprezentować swoje interesy w UE i temu ma służyć m.in. Grupa Wyszehradzka - przekonywał.
- Polska w sposób naturalny chce mówić o problemach Wschodu, bo to jest nasze sąsiedztwo. My, ludzie z Europy Wschodniej, powinniśmy uczyć się wrażliwości dla kwestii Południa, ale oczekując w zamian bardzo poważnego traktowania i wrażliwości na to, co dzieje się w sąsiedztwie wschodnim" - dodał prezydent Polski.
- Europa Środkowa w sensie politycznym jest obszarem pomiędzy dwiema płytami tektonicznymi - cywilizacyjnymi i politycznymi - podkreślał Komorowski.
Dlatego - przekonywał polski prezydent - Europa Środkowa jest regionem "w sposób szczególny doświadczonym przez historię". - Kraje postkomunistyczne pamiętają jeszcze dobrze, że chciały iść na Zachód, ale byliśmy po złej stronie żelaznej kurtyny, nie z naszego wyboru, ale w wyniku wyroków historii - przypomniał.
Obecnie - w ocenie Komorowskiego - mamy podobne zjawisko, bo Europa w znacznej mierze jest na "zachodniej płycie tektonicznej", ale "na Wschód rozciąga się druga płyta, którą charakteryzuje dążenie do wielkości rozumianej jako obszar dominacji, gdzie łatwo używa się elementu siły".
- Dzisiaj Europa Środkowa powinna szczególnie dbać o to, by wzmacniać NATO, jako gwarancję naszego bezpieczeństwa oraz wzmocnienie integracji europejskiej - przekonywał Komorowski.
- Ukraina nie miała takiego szczęścia i nie dostała się na zachodnią płytę tektoniczną, a chce, i my powinniśmy dbać o to, by ta zachodnia płyta tektoniczną rozwijała się. I powinnyśmy pomagać w zdobyciu wolności sąsiadom na Wschodzie - podkreślił prezydent.
Dlatego - przekonywał Komorowski - kraje Europy Środkowej powinny wspierać niepodległość Ukrainy i wzmacniać ją przez wspieranie reform wewnętrznych.
Jak podkreślił prezydent Polski, "tylko wariaci nie uwzględniają geografii w politycznych działaniach". - Ona wpływa w sposób istotny na nasz sposób patrzenia na świat i zagrożenia, a także na to gdzie i w jaki sposób szukamy rozwiązań, bezpieczeństwa w generalnie niebezpiecznych czasach - mówił Komorowski.
Konferencje GLOBSEC odbywają się od 2005 r. Tegoroczne dyskusje dotyczą głównie Ukrainy i jej europejskiej przyszłości, a także ubiegłorocznego szczytu NATO w Walii i planowanego na 2016 rok szczytu Sojuszu w Warszawie czy relacji między USA a Europą.