Komorowski: Polacy wracający z Wysp znajdą dobrą pracę
Więc ludzie, którzy wrócą do Polski z językiem, kapitałem i z bagażem doświadczenia będą mogli znaleźć dobre zajęcia na polskim rynku pracy - mówił marszałek Sejmu Bronisław Komorowski w radiowych "Sygnałach Dnia".
24.11.2008 | aktual.: 24.11.2008 10:13
Sygnały dnia: Panie marszałku, dzisiaj Donald Tusk w Londynie i ma ogłosić premier tam plan dla Polaków, którzy chcieliby wrócić do kraju z zagranicy. To nie jest trochę za późno na taki plan? Bo już w czasie kampanii wyborczej premier obiecywał, że stworzy warunki...
Bronisław Komorowski: Tyle że myśmy stwarzali... zamierzaliśmy stworzyć warunki zachęcające Polaków do powrotu i takie warunki są tworzone cały czas poprzez głównie reformę systemu... właśnie reformy systemowe w Polsce, bo przecież wiemy, że Polacy do Wielkiej Brytanii, do innych krajów wyjeżdżają głównie poszukując pracy i lepszych zarobków. Dzisiaj będą wracali Polacy i z Wielkiej Brytanii, i z Irlandii, i z innych krajów europejskich, no, najczęściej ci, którzy pracę utracą tam. Będą wracali jednak także i ci, którzy przywożą z sobą jakiś bagaż doświadczenia, czasami jakichś niewielkich pieniędzy. I warto myśleć o tym, żeby ich zachęcić do wykorzystania tych swoich atutów już w ramach gospodarki polskiej. Póki co zagrożenie kryzysem...
A co tutaj na nich będzie czekało właśnie? No właśnie.
- Mimo zagrożenia kryzysem polska gospodarka jednak się rozwija i będzie się rozwijała, a już w zachodniej Europie mamy do czynienia z recesją, prawda, ze zwijaniem się gospodarki, ze wzrostem ujemnym czy poniżej zera, a w Polsce trwa wzrost gospodarczy. Więc ludzie, którzy wrócą do Polski z językiem, wrócą z jakimś niewielkim kapitałem i wrócą z bagażem doświadczenia, umiejętności, według mnie będą mogli znaleźć dobre zajęcia na polskim rynku pracy.
- Jako coraz lepsze, jako coraz bardziej wypełnione konkretną treścią i w coraz mniejszym stopniu uwikłane tylko i wyłącznie w rozliczenia przyszłości. Wynika to z faktu, że jesteśmy razem z Niemcami i w Sojuszu Północnoatlantyckim, i w Unii Europejskiej. W Unii Europejskiej mamy całą masę wspólnych interesów, no i powiedziałbym także wspólnych wyzwań, między innymi polegających na tym, że i Polska, i Niemcy są zainteresowane pogłębieniem integracji europejskiej jako i gwarancją bezpieczeństwa, i gwarancja bezpieczeństwa rozwoju ekonomicznego. Więc z Niemcami nas coraz więcej łączy, co nie znaczy, że trzeba zapominać o bolesnej przeszłości. Trzeba po prostu z nią rozsądnie, mądrze żyć i współpracować.