Komorowski nie zobaczy Kaczyńskiego na debacie
Bronisław Komorowski zapowiedział, że weźmie udział w debacie kandydatów na prezydenta organizowanej w środę na Uniwersytecie Warszawskim. Komorowski liczy, że w debacie weźmie też udział jego główny rywal. - Jarosław Kaczyński nie planuje udziału w debacie. Prezes PiS ma jutro wizytę w Lublinie, która została już wcześniej zaplanowana. Powrót Jarosława Kaczyńskiego do Warszawy planowany na jutro na godz. 21:00-22:00 - powiedział w TVN24 Paweł Poncyljusz, rzecznik sztabu wyborczego kandydata PiS.
08.06.2010 | aktual.: 08.06.2010 14:14
- W środę wezmę udział w debacie organizowanej przez studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Liczę na to, że pan Jarosław Kaczyński także nie odmówi udziału w tej debacie - powiedział Komorowski.
Organizatorzy debaty na UW poinformowali, że - po deklaracji Komorowskiego - mają potwierdzenia uczestnictwa od dziewięciu kandydatów, czyli wszystkich poza Jarosławem Kaczyńskim. Debata rozpocznie się o godz. 20.00 w auli Starej Biblioteki UW.
Elżbieta Jakubiak ze sztabu Kaczyńskiego poinformowała, że nie ma jeszcze decyzji, czy kandydat PiS weźmie udział w debacie na UW. Dodała, że Kaczyński w środę o godz. 17.00 ma uczestniczyć w debacie w Hotelu Europejskim z udziałem m.in. prof. Antoniego Kamińskiego i Zbigniewa Romaszewskiego. - Jarosław Kaczyński jeszcze nie odpowiedział na zaproszenie, a Bronisław Komorowski odpowiedział dopiero dzisiaj. Będziemy się nad tym zastanawiać - zapewniła posłanka PiS. Paweł Poncyljusz podkreślił, że prezes PiS ma w środę wizytę w Lublinie i wróci późnym wieczorem, więc w debacie nie weźmie udziału.
Komorowski zapowiedział też, że - w związku z powodzią - jego zaplanowana na niedzielę konwencja wyborcza będzie miała zmienioną formułę. - Zamierzam dokonać korekty we własnej kampanii wyborczej - zwróciłem się do sztabu o inne zorganizowanie planowanej na niedzielę konwencji wyborczej w Warszawie tak, aby miała głównie charakter działania na rzecz powodzian. Będzie to koncert, zbiórka pieniędzy i inne wydarzenia towarzyszące związane głownie z działaniami na rzecz powodzian - podkreślił.
Marszałek powtórzył też, że w jego ocenie debatować wspólnie powinni albo dwaj kandydaci mający największe szanse na wygraną w wyborach, albo wszyscy kandydaci - bo, jak argumentował, "nie wolno wyróżniać według klucza partyjnego nikogo z kandydatów".
W niedzielę telewizja publiczna organizuje debatę, w której mieliby wziąć udział kandydaci na prezydenta z ugrupowań sejmowych. Jarosław Kaczyński, Grzegorz Napieralski i Waldemar Pawlak zgodzili się na taką debatę. Komorowski w takiej formule debatować nie chce. Jego sztab wysłał zaproszenia do pozostałych sztabów, aby spotkać się i uzgodnić ewentualną formułę debat.