PiS, które złożyło w środę w Sejmie wniosek o odwołanie Borowskiego, oskarża go o sfałszowanie uchwały Sejmu o wyborze Jana Czekaja na członka Rady Polityki Pieniężnej, tak by jego kadencja w RPP mogła trwać 6 lat, a nie 4 miesiące.
"Sprawa jest bardzo poważna" - ocenił Komorowski. "Bez dokładnego rozpoznania całej sprawy oraz uzyskania odpowiedzi i informacji od marszałka Sejmu nie sądzę, aby ktokolwiek mógł powiedzieć, że poprze, lub nie ten wniosek" - podkreślił.
Komorowski zapowiedział, że Platforma zwróci się do Borowskiego o wyjaśnienia. "W zależności od tego, na ile będą nas one przekonywały podejmiemy decyzję odnośnie naszego stanowiska w sprawie wniosku o odwołanie Borowskiego" - zaznaczył polityk Platformy.