Trwa ładowanie...

Komornik z policją przyjdą do urzędu po prezydenta miasta

Sąd przesłał w tym tygodniu do komornika polecenie wykonania kary aresztu wobec urzędującego prezydenta Puław - dowiedziała się Wirtualna Polska. Samorządowiec nie został skazany w procesie karnym. Pięć dni za kratkami to kara zastępcza, za to, że kierowany przez niego urząd nie zapłacił grzywny. - To symbol naszych absurdalnych czasów - komentuje prezydent Paweł Maj w rozmowie z WP.

Areszt Śledczy w Lublinie. Tutaj może trafić prezydent PuławAreszt Śledczy w Lublinie. Tutaj może trafić prezydent PuławŹródło: PAP, fot: Wojtek Jargiło
dchy4nf
dchy4nf

Jak ustaliła WP, we wtorek Sąd Rejonowy w Puławach I Wydział Cywilny wydał zarządzenie o przesłaniu do komornika polecenia wykonania kary aresztu wobec dłużnika, orzeczonej w postanowieniu Sądu Okręgowego w Lublinie. Kiedy pismo dotrze do Kancelarii Komorniczej nr w 5 w Puławach, komornik będzie musiał doprowadzić prezydenta Puław Pawła Maja do aresztu, gdzie spędzi on pięć dni.

Ta pogmatwana sprawa swój początek ma w 2018 roku, kiedy sąd zakazał korzystania po lekcjach z boisk przy Szkole Podstawowej nr 4 w Puławach innym osobom niż uczniowie tej placówki. To szkoła położona na osiedlu domów jednorodzinnych, a właściciele jednego z nich poskarżyli się na hałas z boiska i nadmierną jasność latarni.

Po uprawomocnieniu się wyroku, miasto przestrzegało zakazu. Mieszkające na osiedlu dzieci zgodnie z decyzją sądu nie mogły korzystać z boiska, jeśli nie były uczniami podstawówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Weszli z dzieckiem w wózku na pasy. Auto się nie zatrzymało

Ale wyjść z kuriozalnej sytuacji, że boisko, na które wydano publiczne pieniądze stoi w dużej mierze nieużywane, prezydent miasta postanowił zlecić analizę, która dałaby odpowiedż co zrobić, żeby sąsiedzi nie mieli problemów z boiskiem. W ekspertyzie wskazano, że powinien powstać ekran ochronny na całej długości obiektu, aby odgrodzić je od zabudowy mieszkaniowej. Budowa kosztowała 250 tys. złotych.

dchy4nf

Po zakończeniu budowy ekranu, kolejna firma wykonała na miejscu eksperyment akustyczny. - Potwierdziła nam, że po wybudowaniu ekranu hałas jest o wiele mniejszy - mówił WP radca prawny urzędu Ernest Stolar.

Na tej podstawie urząd złożył do sądu pozew o uchylenie zakazu korzystania z boiska. Równocześnie, nie czekając na rozstrzygnięcie, otworzył ponownie boisko dla wszystkich chętnych. - Wszystko może trwać dwa lata, a może i dłużej. Jak mieliśmy wytłumaczyć mieszkańcom, że boisko jest nadal zamknięte? - tłumaczył tę decyzję Ernest Stolar.

Kiedy boisko zostało otwarte, sąsiedzi od razu poszli do sądu, że Urząd Miasta nie wypełnia wcześniej nałożonego zakazu.

dchy4nf

Sąd Rejonowy w Puławach zgodził się z argumentacją urzędu, że była podstawa do tego, aby boiska otwarto. Ale inaczej uznał Sąd Okręgowy w Lublinie. Za naruszenie zakazu nałożył na Urząd Miasta Puławy grzywnę w wysokości 5 tys. zł.

Sąd wskazał równocześnie, aby "na wypadek jej niezapłacenia zamienić na 5 (pięć) dni aresztu (...) wobec osoby uprawnionej do reprezentowania dłużnika, to jest Prezydenta Miasta Puławy - Pawła Mirosława Maja".

W czerwcu prezydent miasta poinformował sąd, że grzywny płacić nie zamierza. Sprawa nie miała dalszego biegu aż do wtorku, kiedy Sąd Rejonowy w Puławach sobie o niej przypomniał i wysłał pismo do komornika.

Paweł Maj: Zamiast wspierać rozwój dzieci, mamy płacić kary

Prezydent Puław w rozmowie z WP komentuje, że ta sprawa nie dotyczy wyłącznie jego, ale mieszkańców całego miasta. Zarzuca, że jednostka nie może decydować o tym, jak ma żyć cała społeczność.

- Wyrok, który zapadł, jest absurdalny, bezduszny i bezsensowny. Chodzi o dzieci z naszego miasta - o dzieci, które chcą aktywnie spędzać czas, grać i biegać na boisku. Zamiast wspierać ich rozwój, mamy płacić kary finansowe za to, że mają prawo ćwiczyć na jedynym boisku w okolicy. To zło w czystej postaci - uważa Paweł Maj.

Prezydent wyjaśnia też, że odmowa zapłaty jest dla niego formą protestu, wobec absurdu z jakim walczy.

- Postanowiłem, że miasto tej grzywny nie zapłaci, a ja pójdę do aresztu. Jestem z tego dumny. To nie tylko protest, ale symbol naszych absurdalnych czasów, gdy za umożliwienie dzieciom aktywności na boisku, karze się grzywną lub aresztem, a aferzyści, złodzieje i bandyci chodzą wolni - zarzuca Paweł Maj.

Jednocześnie Maj zaznacza, że wcale nie chce iść za kratki, bo to spowoduje kolejne problemy dla Puław.

dchy4nf

- Jako prezydent miasta, jestem odpowiedzialny za codzienne funkcjonowanie urzędu, a mój areszt może doprowadzić do paraliżu wielu działań. To uderza nie tylko we mnie, ale we wszystkich mieszkańców, którzy wybrali mnie, abym ich reprezentował. To cios w stabilność naszego miasta - zarzuca samorządowiec.

Wzdłuż boiska powstał ekran akustyczny UM Puławy
Wzdłuż boiska powstał ekran akustycznyŹródło: UM Puławy

Za areszt dla prezydenta Puław zapłacą podatnicy

W jaki sposób prezydent Puław trafi za kratki? Procedury są dosyć skomplikowane. Komornik najpierw wezwie sąd do wniesienia opłaty za swoje czynności. Po otrzymaniu opłaty komornik wystąpi do aresztu, żeby sprawdzić, czy jest tam miejsce dla prezydenta Puław. Poza tym będzie chciał poznać obowiazujące stawki za jego pobyt w tym miejscu. Następnie komornik uda się do urzędu, aby zatrzymać prezydenta. Poprosi o asystę policję, bo sam nie ma możliwości stosowania środków przymusu bezpośredniego. Nie może równocześnie wysłać pisma do prezydenta, aby sam stawił się w areszcie, bo został wyznaczony do doprowadzenia go w to miejsce, a to co innego niż wezwanie. Jak słyszymy nieoficjalnie, ta skomplikowana procedura zdarza się niezwykle rzadko, ale sąd się tu nie pomylił i wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Za wszystkie te działania komornikowi będzie musiał zapłacić sąd. Czyli podatnicy.

dchy4nf

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dchy4nf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dchy4nf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj