Komórki w kinach i teatrach będą zagłuszane
Dzwonki telefonów komórkowych już nie będą
psuły we Francji atmosfery sal kinowych i teatralnych. Francuski
minister delegowany ds. przemysłu Patrick Devedjian ogłosił, że podpisał zezwolenie na zagłuszanie sieci
komórkowych w tego rodzaju miejscach.
11.10.2004 | aktual.: 11.10.2004 13:18
We Francji, gdzie większość mieszkańców nie wyobraża sobie życia bez telefonu komórkowego, dzwonki rozlegające się we wszystkich, nie zawsze odpowiednich miejscach, są prawdziwą plagą. Wprowadzony w wielu miejscach obowiązek wyłączania komórki rzadko jest respektowany.
Ta regulacja była bardzo oczekiwana - powiedział minister w radiu France Info. Zastrzegł, że zastosowane rozwiązania muszą umożliwiać połączenie z numerami alarmowymi, takimi jak 112.
Minister przypomniał, że organizacje zrzeszające właścicieli kin i różnego rodzaju sal widowiskowych od dawna domagały się zezwolenia na zagłuszanie telefonów komórkowych. Twierdziły, że przez nieustanne dzwonki ludzie przestali chodzić na filmy i spektakle, co odbiło się na dochodach kin czy teatrów.
Dotychczas w takich miejscach nie można było instalować urządzeń, które likwidują zasięg telefonów komórkowych i uniemożliwiają prowadzenie rozmów. Tymczasem od dawna są one znane i stosowane w świecie.
Jean Labbe, który przewodniczy francuskiemu zrzeszeniu właścicieli kin, wyraził zadowolenie z decyzji ministra. Powiedział, że dla wielu kin będzie to "ukoronowanie" wieloletnich i kosztownych modernizacji sal w trosce o komfort widzów.
Michał Kot