Komitet ONZ oskarża Izrael o torturowanie dzieci palestyńskich
Komitet Praw Dziecka ONZ oskarżył armię i policję Izraela o torturowanie w aresztach dzieci palestyńskich i używanie ich jako żywych tarcz. MSZ Izraela odparło, że zareagowało wcześniej na raport na ten temat, i wyraziło wątpliwość, czy dane są nowe.
20.06.2013 | aktual.: 20.06.2013 16:59
- Dzieci palestyńskie zatrzymane przez izraelską armię i policję regularnie są obiektem poniżającego traktowania, a często - tortur; przesłuchiwane są po hebrajsku, w języku, którego nie rozumieją, i podpisują zeznania po hebrajsku po to, by je zwolniono - oznajmił Komitet Praw Dziecka (CRC).
W raporcie na ten temat komitet bierze pod uwagę względy bezpieczeństwa narodowego Izraela; odnotowuje, że w konflikcie izraelsko-palestyńskim po obu stronach dzieci giną i zostają ranne. Więcej ofiar jest jednak wśród Palestyńczyków - głosi raport.
Większość zatrzymanych niepełnoletnich Palestyńczyków oskarżana jest o rzucanie kamieniami w izraelskie siły bezpieczeństwa, za co grozi kara do 20 lat więzienia - informuje komitet. Według jego ustaleń żołnierze izraelscy potwierdzają, że zatrzymania często są arbitralne.
(Nie)przestrzeganie praw dziecka
Raport powstał na podstawie ustaleń 18 ekspertów CRC, którzy sprawdzali, jak Izrael przestrzega konwencji o prawach dziecka z 1990 roku. Konwencję podpisały niemal wszystkie kraje na świecie, prócz Somalii i USA.
CRC oświadczył, że na obszarze Autonomii Palestyńskiej (w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu) zazwyczaj odmawia się rejestracji urodzin dzieci palestyńskich, dostępu dla nich do opieki zdrowotnej, czystej wody i szkół na odpowiednim poziomie. Komitet oświadczył też, że Izrael "uporczywie odmawia" odpowiedzi na prośby o dane na temat dzieci na terytoriach palestyńskich i Wzgórzach Golan od ostatniej kontroli CRC w roku 2002.
W ciągu dekady od 2002 roku ok. 7 tys. dzieci palestyńskich w wieku od 12-17 lat, a nawet dziewięcioletnich, było zatrzymanych, przesłuchiwanych i przetrzymywanych - głosi raport.
Komitet wyraził ubolewanie z powodu "ciągłego używania dzieci palestyńskich jako żywych tarcz i informatorów"; według CRC pomiędzy styczniem 2010 a marcem 2013 roku odnotowano 14 takich przypadków. Dzieci wpuszczano do potencjalnie niebezpiecznych budynków, zanim weszli tam żołnierze; w innych sytuacjach stały przed samochodami wojskowymi, by w auta nie rzucano kamieniami.
Odpowiedź Izraela
MSZ Izraela oświadczyło, że odpowiedziało w marcu br. na raport Funduszu Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) dotyczący złego traktowania nieletnich Palestyńczyków, i wyraziło wątpliwość, czy badanie CRC porusza nowe sprawy.
- Jeśli ktoś po prostu chce wzmocnić swoje polityczne uprzedzenia i ataki polityczne na Izrael, nieoparte na nowym raporcie, na pracy w terenie, a jedynie poprzez przeróbkę starego materiału, to nie ma to żadnej wagi - oświadczył rzecznik MSZ Jigal Palmor.
W marcu rzecznik mówił, że przedstawiciele resortu oraz wojska współpracowali z UNICEF podczas przygotowywania raportu. Miało to na celu lepsze traktowanie przetrzymywanych młodych Palestyńczyków.
- Izrael przeanalizuje wnioski i będzie pracował na rzecz wprowadzenia ich w życie - podkreślił wówczas Palmor.