Komisja wolności PE przyjęła raport nt. stanu praworządności w Polsce. "Przytłaczające dowody naruszeń"
Pogarszanie się stanu demokracji, rządów prawa i praw podstawowych w Polsce - to ocena stanu praworządności w Polsce, która pojawiła się w czwartek w raporcie Komisji wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego. Dokument zawiera m.in. opis systemu wyborczego, niezależności sądownictwa i ochrony podstawowych praw w Polsce.
Dokument przygotował hiszpański eurodeputowany Socjalistów i Demokratów (S&D) Juan Fernando Lopez Aguilar, a sprawozdanie zostało przyjęte przy 52 głosach za i 15 przeciw. Jak wynika z dokumentów PE, wśród polskich europosłów rezolucję poparli: Magdalena Adamowicz (PO), Bartosz Arłukowicz (PO), Andrzej Halicki (PO) oraz Sylwia Spurek (Socjaliści i Demokraci).
Przeciwko byli: Joachim Brudziński (PiS), Patryk Jaki (PiS) i Jadwiga Wiśniewska (PiS). Dokument przygotował hiszpański eurodeputowany Socjalistów i Demokratów (S&D) Juan Fernando Lopez Aguilar.
Niezależne sądy, wolność słowa, mediów, dyskrymiacja
W raporcie komisja zajęła się m.in. przejęciem przez parlament w 2015 roku uprawnień do wprowadzania zmian w konstytucji, czy stosowaniem przyspieszonych procedur ustawodawczych. Chodzi też o zmiany w prawie wyborczym i organizację wyborów w sytuacji nadzwyczajnej. Komisja zajęła się też zmianami w krajowym sądownictwie wprowadzonymi przez ostatnie sześć lat i zagrożeniami dla jego niezawisłości.
Raport odnosi się też do praw podstawowych, m.in. wolności słowa, mediów, wolności zgromadzeń i zrzeszania się. A także do uznania edukacji seksualnej za przestępstwo, mowy nienawiści, dyskryminacji społecznej, przemocy wobec kobiet, nietolerancyjnych zachować wobec mniejszości, w tym osób LGBT.
Komisja odnosi się też do tego, że Polska jest coraz bliżej uznania zakazu aborcji i ograniczania dostępu do doraźnych leków antykoncepcyjnych. Projekt raportu powstał jeszcze przed wyborami prezydenckimi.
Sprawozdanie okresowe zostanie poddane debacie i głosowaniu na posiedzeniu plenarnym we wrześniu 2020 r. PE relacjonując wtorkowe głosowanie nad poprawkami podkreślił, że posłowie wskazali na "przytłaczające dowody" naruszeń w Polsce.
Czytaj też: Koronawirus. Raport z frontu, dzień piąty. Po omacku
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl